Maxey osiągnął 50 lub więcej punktów po raz trzeci w tym sezonie, dołączając do Embiida, Allena Iversona i Wilta Chamberlaina jako jedynych graczy w historii, którzy dokonali tego wyczynu.
- Za to, że moje małe ja zostało wymienione z jednym rzędzie z tymi facetami jestem szczęśliwy, błogosławiony - powiedział po meczu Maxey.
76ers są pierwszą drużyną w historii ligi, w której dwóch graczy zdobywa 50 punktów w trzech meczach w sezonie, a Maxey dołącza swoim dokonaniem do Embiida.
Maxey miał 50 punktów przeciwko Indianie 12 listopada i 51 w Utah 1 lutego. W niedzielę trafił 19 na 41 rzutów z gry, 2 z 10 za 3 punkty i wykonał celnie 10 rzutów wolnych.
- Nie chciałem pozwolić, żebyśmy przegrali - powiedział Maxey - Chciałem po prostu zrobić wszystko, co w mojej mocy, wytężyć całą swoją energię. Bez względu na to, jak bardzo byłem zmęczony, bez względu na to, jak bardzo byłem obolały, chciałem po prostu wyjść na parkiet i spróbować pomóc nam wygrać".
Maxey zdobył 18 punktów w czwartej kwarcie i sześć punktów w dwóch dogrywkach, dzięki czemu Philadelphia (z bilansem 44-35) awansowała na siódme miejsce w Konferencji Wschodniej, wyprzedzając Miami (43-35).
Wembanyama trafił pięć, co jest najlepszym wynikiem w jego karierze rzutów za 3 punkty i dołożył sześć asyst. W tym sezonie ma 42 double-double i 238 zablokowanych rzutów. Tylko 11 innych graczy ma 100 bloków w tym sezonie, a drugi jest w tej klasyfikacji Chet Holmgren z Oklahoma City (184).
Obie drużyny są trapione przez kontuzje w ostatniej fazie, kiedy sezon zasadniczy dobiega końca. San Antonio wystąpiło bez Devina Vassella, Jeremy'ego Sochana, Cediego Osmana i Dominicka Barlowa. Oprócz Embiida, Philadelphia grała także bez Tobiasa Harrisa, Kyle'a Lowry'ego, Roberta Covingtona i De'Anthony'ego Meltona.
Spurs z bilansem 19 zwycięstw i 59 porażek zajmują ostatnie, 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej.
