https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wieczysta Kraków znów bez zwycięstwa, strata do lidera rośnie. Rekord Bielsko-Biała postawił się faworytowi II ligi

Artur Bogacki
Chuma strzelił dla Wieczystej dwie bramki, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa
Chuma strzelił dla Wieczystej dwie bramki, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa Artur Bogacki
W meczu 17. kolejki Betclic 2. Ligi, ostatniej w pierwszej rundzie sezonu 2024-2025, Wieczysta Kraków zremisowała na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała. Przedłużenie serii spotkań bez porażki do 9 jest niewielkim pocieszeniem. To był bowiem drugi z rzędu mecz bez zwycięstwa kandydata do awansu, strata do lidera wzrosła.

Rekord Bielsko-Biała - Wieczysta Kraków 2:2 (2:2)

  • Bramki: 0:1 Chuma 3, 1:1 Wrona 14, 1:2 Chuma 25, 2:2 Śliwka 27,
  • Rekord: Kaczorowski - Pańkowski, Kareta, Żyrek - Kasprzak, Śliwka (83 Kempny), Wyroba (87 Ryś), Nowak, Wrona, Klichowicz - Świderski (90+1 Ciućka).
  • Wieczysta: Mikułko - Kiedrowicz, Mikołajewski, Kasolik, Pietrzak - Torres (81 Sandoval), Swędrowski, Goku (81 Trąbka), Góralski (70 Łysiak), Semedo - Chuma (70 Fidziukiewicz).
  • Sędziował: Aleksander Borowiak (Poznań). Żółte kartki: Kareta, Pańkowski, Wyroba - Mikołajewski. Widzów: 300.

Wieczysta w Bielsku-Białej walczyła po awans na 2. miejsce

Przed niedzielnym meczem (10 listopada) piłkarze Wieczystej wiedzieli, że zwycięstwo da drużynie awans na 2. miejsce tabeli, bo w sobotę punkty straciła Polonia Bytom (remis w Sosnowcu z Zagłębiem). Patrząc na dotychczasowe wyniki Rekordu u siebie, szansa na sukces była spora, bowiem ekipa z Bielska-Białej na swoim obiekcie w tym sezonie zdobyła ledwie 2 "oczka" (na 14). Gospodarze nie przełamali się, ale z punktu mogą być zadowoleni.

W składzie Wieczystej najwięcej roszad było w obronie. Na prawej stronie po raz pierwszy raz w wyjściowej jedenastce znalazł się Dawid Kiedrowicz (za Bartosza Brzęka), na środku za Michała Pazdana zagrał Konrad Kasolik, a na prawą flankę wrócił po kontuzji Rafał Pietrzak (za Michała Koja). Na pozycji ofensywnego pomocnika znów pojawił się Goku, który zmienił dostającego ostatnio nieco więcej szans Pawła Łysiaka.

W I połowie Wieczysta i Rekord wymieniały ciosy. Dwa gole Chumy

W 2 min goście powinni byli objąć prowadzenie, ale strzał Manuela Torresa z kilku metrów Wiktor Kaczorowski jakimś cudem obronił. Tyle że po chwili po rzucie rożnym Chuma wolejem z 8 m trafił do siatki (asysta Pietrzaka). Ten sam zawodnik w 10 min uderzył soczyście, ale tuż na bramką.

Gospodarze dość szybko się otrząsnęli i przejęli inicjatywę. Rozkręcali się przed bramką rywali (m.in. niecelny strzał z wolnego Tomasza Nowaka, byłego reprezentanta Polski). Wreszcie po zagraniu z lewej strony piłka przeleciała pod nogą Jacka Góralskiego i Krystian Wrona bez problemu kopnął do siatki.

Układ sił wkrótce się zmienił. To Wieczysta przycisnęła i po ładnej akcji odzyskała prowadzenie. Pietrzak zagrał prostopadle do Goku, ten spod linii końcowej od razu podał przed bramkę, gdzie Chuma z 7 m strzelił z pierwszej piłki nie do obrony (25 min).

Radość krakowian nie trwała długo. Dwie minuty później Michał Śliwka wykorzystał "prezent" - po złym zagraniu do tyłu Kasolika precyzyjnie uderzył z kilkunastu metrów w dalsze "okienko". Tym sposobem Wieczysta po raz pierwszy w sezonie straciła drugiego gola w meczu. W 32 min Kasolik częściowo się zrehabilitował, blokując w ostatniej chwili uderzenie najskuteczniejszego zawodnika Rekordu - Daniela Świderskiego.

Po przerwie Rekord i Wieczysta miały szanse na zwycięstwo

O ile pierwsza połowa była ciekawa, pełna okazji z obu stron, to w drugiej jakość gry wyraźnie spadła, brakowało szans bramkowych. Gorąco się zrobiło w 74 min, gdy Konrad Kareta główkował po rzucie rożnym, trafił w poprzeczkę bramki Wieczystej. Ewentualny gol i tak nie zostałby uznany, bo zawodnik gospodarzy sfaulował w wyskoku Daniela Mikołajewskiego.

Po chwili po drugiej stronie boiska Kareta wybił piłkę zagraną z boku przez Torresa, a zmierzającą do Michała Fidziukiewicza. A po kornerze po tej sytuacji ciut za wysoko zza "16" uderzył Torres.

W 86 min świetną okazję wykreowali bielszczanie, po efektownej akcji Nowaka Jakub Kempny strzelił z ostrego kąta bardzo niecelnie. Dwie minuty później "setkę" mieli goście. Po kontrze wyborną szansę miał Tomasz Swędrowski, po jego uderzeniu - i interwencji bramkarza i obrońcy - był jednak tylko korner.

Po remisie Wieczysta nadal jest 3. w tabeli, traci punkt do 2. Polonii oraz już 4 pkt do prowadzącej Pogoni Grodzisk Mazowiecki. Tej jesieni zespoły rozegrają jeszcze dwie kolejki awansem z rundy rewanżowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24 Ekstra: Rewanże półfinałów Ligi Mistrzów pełne emocji

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska