https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie kolejnych ograniczeń w ruchu po Krakowie dla busów

Arkadiusz Maciejowski
Nie będzie kolejnych ograniczeń w ruchu po Krakowie dla busów
Nie będzie kolejnych ograniczeń w ruchu po Krakowie dla busów Anna Kaczmarz
Zakaz wjazdu dla busów w rejon ul. Pawiej, który wprowadzony został w sierpniu ubiegłego roku, miał być tylko początkiem zmian zasad kursowania tych pojazdów po Krakowie. Urzędnicy miejscy wycofują się jednak z kolejnej „rewolucji”, która wstępnie planowana była na początek 2018 roku. Chodziło m.in. o zmniejszenie liczby przystanków, na których busy mogłyby się zatrzymywać.

Jeszcze w połowie 2017 roku urzędnicy z ZIKiT chcieli wyeliminować sytuacje, w których autobusy MPK blokowane są przez busy. Każdy przewoźnik, w zależności od kierunku, w którym jedzie z Krakowa, miał dostać zgodę na zatrzymywanie się tylko na jednym konkretnym przystanku na Alejach Trzech Wieszczów - obecnie zatrzymują się praktycznie na wszystkich. I tak, np. busy jadące w kierunku Zakopanego, zgodnie z pomysłem urzędników, miały mieć wyznaczony przystanek tylko przy Jubilacie. Z kolei busy jadące w kierunku ul. Kamieńskiego i dalej w stronę np. Wieliczki, stawałyby przy AGH.

Po protestach prywatnych przewoźników dyrektor ZIKiT część zmian odsunął w czasie. - Zgodziliśmy się, by busy do końca 2017 roku mogły zatrzymywać się na wszystkich przystankach na Alejach. Liczymy, że kierowcy sami zaczną poruszać się i zatrzymywać tak, by nie blokować pojazdów MPK. Nie mogliśmy się jednak zgodzić na rezygnację z podstawowych zmian, czyli zakazu wjazdu w rejon ul. Pawiej. Cel jest jasny, ograniczenie ruchu w centrum miasta - podkreślał w czerwcu Andrzej Mikołajewski, dyrektor ZIKiT. Teraz okazuje się, że ponownie rezygnuje z wprowadzania dodatkowych ograniczeń. Bo... były inne priorytety.

- Wprowadzenie zmian wymaga przygotowań, ostatnio wszystkie działania kierowano w stronę maksymalizacji komunikacji miejskiej (zwiększenie liczby kursów tramwajów), i one były traktowane priorytetowo - podkreślają w biurze prasowym ZIKiT. - Obecnie nie planujemy żadnych zmian dla busów - dodają.

Oczywiście z takiej postawy urzędników zadowoleni są przede wszystkim przewoźnicy. - Na ograniczeniu liczby przystanków, na których moglibyśmy się zatrzymywać, ucierpieliby głównie nasi pasażerowie - twierdzi Dariusz Tarnawski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych.

Wielu krakowian uważa jednak, że busy już dawno powinny kończyć trasy na obrzeżach miasta, by nie potęgować korków i zanieczyszczenia powietrza w centrum. A postawę władz ZIKiT uznają za kapitulację.

- Urzędnicy boją się zapewne protestów „busiarzy” przed wyborami samorządowymi - uważa Ryszard Wojciechowski, mieszkaniec śródmieścia.

Dobra wiadomość jest taka, że ZIKiT zgodził się na zmianę organizacji ruchu busów w rejonie estakad przy Małopolskim Dworcu Autobusym, pod które przewoźnicy przenieśli się z ul. Pawiej. Busy jadące od strony cmentarza Rakowickiego będą mogły bezpośrednio wjeżdżać na parking pod estakady. Obecnie muszą przejechać na rondo przy MDA i na nim zawracać, potęgując korki. - Dziś mamy w tej sprawie spotkanie i będziemy podejmować decyzję, kiedy wprowadzić zmiany. Musimy jeszcze dokładnie przeanalizować m.in. koszty całej operacji - mówi Tarnawski.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dokładnie jeśli busy chcą dojeżdżać do głównego centrum Krakowa - Wszystkie bez żadnych wyjątków.A nie faworyzowanie poszczególnych busów i liń.
a
adr
busy, autobusy itp. jeśli chcą dojeżdżać do centrum to powinny - wszystkie bez wyjątków - mieć przystanek na dworcu głównym (MDA), nie na żadnym parkingu pod estakadą.....
Albo dworzec gł., albo pętle na obrzeżach...
o
olo
Jednak bardziej blokuje kilkunastometrowy autobus, niż krótki bus. Już dla samego MPK by trzeba wydłużyć zatoki
o
olo
Ceny biletów MPK zniechęcają do jazdy komunikacją zbiorową. A nie obniżą, bo by premii nie dostali
E
Ech
Mi busy nie przeszkadzają, ale smród tak.
Będą sprawne i będą stawać na końcu a nie w środku przystanków to będzie ok
P
P
O ile się orientuję, samorządy nadal nie mają możliwości tworzenia stref z zakazem wjazdu pojazdów o złym stanie technicznym (tzw. normy emisji spalin Euro), a szkoda, bo praktycznie żaden bus jeżdżący przez Aleje w okolice Dworca tych norm nie spełnia i to jest największym problemem (korki w drugiej kolejności).
Sceptycznym polecam postać sobie rano w oczekiwaniu na autobus na Nowym Kleparzu - nie dość, że ciasno, to kopciuchy podjeżdżają częściej niż MPK.
Jasne - przepisy regulują jasno, że nie wolno wycinać filtrów DPF, ale straż miejska/policja twierdzą, że oni nie mają możliwości tego kontrolować (?!). Swoją drogą, wydaje mi się (może błędnie, aż tak przepisów odnośnie kontroli aut nie znam), że wystarczyłaby seria zmasowanych kontroli na końcowych przystankach (żeby ludzie jednak dojechali) busów najpierw z pouczeniem, a za drugim razem z zabraniem dowodu rejestracyjnego i być może skłoniłoby to busiarzy do zainwestowania w nowszy tabor (albo chociaż w te nieszczęsne filtry).
b
byli pasażerowie?
Tak to wygląda. zwłaszcza ci spod Krakowa gorszy sort pasażerów.
A
Agata
Może czas zmienić również dyrektorów w Zikicie? Za dużo szkodliwych pomysłów mają dla Krakowa. A to wszystko z Naszych kieszeni.
G
Gość
Na Alejach BUS-y powinny się zatrzymywać na wybranych przystankach (napewno nie na Grottgera) i tak, by nie być uciążliwymi dla autobusów miejskich, czyli na możliwie krótko (nie sprzedawać biletów) oraz nie pchać się przed autobus, by potem... długo stać na przystanku lub jechać znacznie wolniej, niż pojedzie autobus, blokując przy tym ruch autobusom.
L
L
Ja się bardziej niż protestów kierowców autobusów boję protestów ich pasażerów którzy z braku innych akceptowalnych połączeń przesiądą się do samochodów. W dodatku danie monopolu przez spółkę miejską na dostęp do infrastruktury dróg publicznych firmom MPK SA i Mobilis SA, które będą tam obsługiwać tylko zamóione przez Zikit linie wydaje się conajmniej wątpliwe z prawnego punktu widzenia. Wygląda to raczej komunizm niż liberalizm.
H
Henio
Busy to komunikacja zbiorowa. Lepiej ograniczać samochody które wiozą tylko jedną osobę.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska