FLESZ - Psy będą wykrywać COVID-19
Tak morsujących ludzi nasz fotoreporter spotkał w Kuźnicach - przy wejściu na szlak w kierunku Kasprowego Wierchu. Morsy miały na sobie krótkie spodenki, czapki, rękawiczki i plecaki. A na nogach solidne buty górskie z rakami lub raczkami. Wyposażeni byli również w kijki trekkingowe.
Suche morsowanie nie jest nowym zjawiskiem. Tej zimy jednak zyskało sporą popularność. W ostatnich tygodniach morsów można było spotkać głównie w rejonie Babie Góry. Teraz przyszedł czas na Tatry. Parający się tą aktywnością zaznaczają, że suche morsowanie jest dla osób doświadczonych, posiadających doświadczenie w tradycyjnym morsowaniu w zimnej wodzie.
Dzisiaj morsującym pogoda sprzyja tylko częściowo. Co prawda zza chmur przebija się słoneczko, jednak w Tatrach wieje silny wiatr, który pogłębia odczucie chłodu. Obecnie w rejonie Kasprowego Wierchu wieje z prędkością do 90 kilometrów na godzinę. Termometry wskazują minus 6 stopni. Z uwagi jednak na wiatr, temperatura odczuwalna może być dużo niższa.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
