Problem w tym, że zamiast sztucznej nawierzchni boisko ma nawierzchnię trawiastą. By utrzymać ją w dobrym stanie, nie powinno się jej użytkować częściej niż trzy-cztery razy w tygodniu, po cztery godziny.
- Przy założeniu, że to ogólnodostępne boisko dla młodzieży z całej dzielnicy, taka nawierzchnia nie zdaje rezultatu - zauważa Tomasz Daros, przewodniczący dzielnicy Stare Miasto. - Powinno być ono wykorzystywane przez cały dzień, gdy tylko świeci słońce i dzieci chcą grać.
Tym bardziej, że to jedyne ogólnodostępne boisko w okolicy. Jak szacuje Edyta Krauss, dyrektorka Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego Kraków Zachód, codziennie przychodzi tu ok. 500 dzieci ze szkół, które nie mają własnych obiektów sportowych. - Dawniej mieliśmy asfaltowe boisko - mówi Krauss. - Może było mniej przyjazne, ale bezpieczniejsze niż to klepisko, które jest tutaj teraz. Drżę na samą myśl o skręceniach i urazach, jakich dzieci mogą się nabawić.
Radni dzielnicy I zwrócili się do prezydenta z prośbą o wygospodarowanie w przyszłorocznym budżecie pieniędzy na modernizację nawierzchni boiska. Koszt całej inwestycji to 1 mln 800 tys. zł.
- Ostateczny kształt budżetu na 2017 r. poznamy po jego uchwaleniu - mówi Jan Machowski z UMK. - Prace nad nim dopiero się rozpoczęły.