https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niecodzienna akcja strażaków z OSP w Brunarach. Nocą zostali wezwani na poszukiwania byka, który uciekł z jednego z gospodarstw

Halina Gajda
Potężnego byka, który uciekł z jednego z gospodarstw udało się namierzyć dzięki kamerze termowizyjnej
Potężnego byka, który uciekł z jednego z gospodarstw udało się namierzyć dzięki kamerze termowizyjnej FB OSP Brunary
Nie ma takiego wezwania, które byłoby w stanie zaskoczyć strażaków. Kolejny na to dowód mieliśmy tej nocy w Brunarach (gm. Uście Gorlickie). Miejscowa jednostka OSP została wezwana do poszukiwania… byka, który uciekł z jednego z gospodarstw.

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Brunarach odebrali zgłoszenie w piątek (10 maja) już po godz. 21. Wiadomość była krótka: z jednego z gospodarstw rolnych uciekł potężnych rozmiarów – ważący ponad tonę - byk. Może być niebezpieczny.

Od początku było wiadomo, że zwierzę nie będzie łatwo odszukać, bo wokół wsi są lasy, łąki, sporo zakrzaczeń, więc i miejsc do ukrycia w zasadzie bez liku. Poza tym noc też nie sprzyja takim poszukiwaniom. Strażacy zaczęli sukcesywnie przeczesywać teren. Zapadła decyzja, by do akcji wykorzystać kamerę termowizyjną, czyli urządzenie, które w swojej pracy wykorzystuje promienie podczerwieni. Najprościej mówiąc, służy do pomiaru temperatury danego obiektu, a dzięki temu jest w stanie pokazać nam ciepło, które emitują przedmioty i osoby.
W Brunarach to właśnie jej oko wypatrzyło uciekiniera w krzakach. Wtedy do akcji mógł wkroczyć weterynarz, który podał środek usypiający agresywnemu zwierzęciu.

Wszystko skończyło się więc dobrze

.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska