- Przed przylotem samolotu z Paryża był telefon na lotnisko z informacją o potencjalnym zagrożeniu. Jednak ta informacja nie została uznana za wiarygodną. Samolot, który przyleciał z Paryża nie lądował awaryjnie, nie zostały włączone takie procedury. Było natomiast lądowanie w asyście straży - mówi nam Natalia Vince, rzecznik Airport Kraków.
Wyjaśnia, że nie ma i nie było nic niebezpiecznego związanego z tym lotem.
Cyberbezpieczeństwo - Polska na czele rankingu!

Wideo