54-letni mieszkaniec Niepołomic dokonał w połowie października aktu samopodpalenia przed Pałacem Kultury i Nauki, protestując w ten dramatyczny sposób – jak wyjaśniał w pozostawionym liście – przeciwko polityce polskiego rządu i łamaniu zasad demokracji.
Podczas pożegnania na niepołomickim rynku odczytano przesłanie, pozostawione przez Piotra S. Odśpiewano też piosenkę „Kocham wolność" zespołu Chłopcy z Placu Broni, a uczestnicy spotkania podpisywali list, w którym solidaryzują się z apelem politycznym pozostawionym przez 54-latka.
Znicze, które mieszkańcy żegnający Piotra S. zapalili na miejskim rynku, przeniesiono potem w rejon murów pobliskiego kościoła.
**Zobacz także:
Samopodpalenie w Warszawie: Piotr S. nie żyje. Córka, syn i brat o dramatycznym geście mężczyzny**
Follow https://twitter.com/dziennipolski