https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niespokojna noc na Podhalu. Silny wiatr łamał drzewa i porywał dachy. Straż pożarna miała sporo pracy

Łukasz Bobek
Cztery uszkodzone dachy, dwa zniszczone samochody. To efekt silnej wichury, jaka przeszła przez Podhala w nocy ze środy na czwartek. Najwięcej zniszczeń wiatr wyrządził w rejonie Rabki-Zdrój, Skawy i Spytkowic w powiecie nowotarskim.

Wichura połączona z deszczem i burzą przeszła przez Podhale w nocy. Silny wiatr łamał przede wszystkim gałęzie i wywracał drzewa. Najwięcej zgłoszeń docierało z rejonu Skawy, Spytkowic i Rabki-Zdrój. - Do czwartkowego poranka zanotowaliśmy 37 zgłoszeń - mówi oficer dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.

Głównie wezwania dotyczyły powalonych przez wiatr drzew i konarów. Silne podmuchy zerwały lub uszkodziły także poszycia dachów.. Straż pożarna zanotowała cztery takie zdarzenia. Dotyczyły one dachów na budynkach gospodarczych, a nie mieszkalnych.

- Ponadto dwa drzewa spadły na dwa samochody. Doszło do tego w Skawie i Rabce - mówi oficer dyżurny. Na szczęście nikt nie został ranny.

Zdecydowanie spokojniej było w powiecie tatrzańskim. Pod Giewontem straż pożarna była wzywana tylko dwa razy. Zgłoszenia pochodziły z terenu gminy Kościelisko i dotyczyły powalonych na drogi konarów i drzew.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska