https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykła podróż Eda Mortimera. Brytyjczyk na zabytkowej barce płynie samotnie przez Polskę. Teraz zacumował w Oświęcimiu

Bogusław Kwiecień
Brytyjczyk Edmund Mortimer na pokładzie liczącej 80 lat „Margaret” płynie przez Polskę
Brytyjczyk Edmund Mortimer na pokładzie liczącej 80 lat „Margaret” płynie przez Polskę Bogusław Kwiecień
Ta historia zaczyna się w 2019 roku na Jezioraku w Iławie w województwie warmińsko-mazurskim. Tam Brytyjczyk Edmund Mortimer zaczął swoją niezwykłą podróż na pokładzie liczącej 80 lat „Margaret”. Płynie przez Polskę największymi rzekami i kanałami. Kolejny etap chce zacząć na zerowym kilometrze Wisły pod Oświęcimiem.

Stare barki i łodzie to wielka pasja Edmunda Mortimera

Przez blisko 30 lat był skipperem, czyli „etatowym kapitanem” prowadzącym łodzie wycieczkowe w Camden. Rejsy po kanałach do Małej Wenecji w Londynie to jedna z atrakcji dla przybyszów z całego świata. Dla niego pływanie, stare barki i łodzie to także wielka pasja.

Ed Mortimer przez blisko 30 był skipperem na łodziach wycieczkowych w Camden pływając do Małej Wenecji w Londynie
Ed Mortimer przez blisko 30 był skipperem na łodziach wycieczkowych w Camden pływając do Małej Wenecji w Londynie Zbiory prywatne Edmunda Morimera

- Przejąłem tę pasję od ojca i towarzyszy mi od wczesnego dzieciństwa – mówi 67-letni Edmund Mortimer.

Pewnie dlatego, chociaż z zawodu jest inżynierem budownictwa, po 10 latach zrezygnował z wyuczonej profesji. Zbiegło się to w czasie z poważną chorobą. - Wtedy postanowiłem coś w swoim życiu zmienić i tak wróciłem do korzeni – opowiada Ed.

Zaczął pracować w stoczni i prowadzić łodzie wycieczkowe po kanałach w Londynie.

Portugalia, Hiszpania, Włochy... Polska

Dlaczego jest w Polsce? Przyznaje, że mógł jak wielu jego rodaków wybrać któryś krajów południowych – Portugalię, Hiszpanię czy Italię. Szczególnie w zimie, bo wtedy akurat on miał swoje wakacje.

Barka Margaret została zwodowana w 1944 roku w Birmingahm
Barka Margaret została zwodowana w 1944 roku w Birmingahm Bogusław Kwiecień

W pracy często słyszał od Polaków: - Odwiedź nasz kraj. I tak zrobił, bo lubi też odkrywać nieznane. Pierwszy raz przyjechał do Polski w 2008 roku. - Potem była druga wizyta, kolejne i było coraz ciekawiej. Spotkałem wielu fantastycznych i gościnnych ludzi – wspomina Brytyjczyk.

Jednocześnie powoli rodziła się w jego głowie myśl, że to w Polsce zacznie rejsy po dużych rzekach i kanałach w Europie. To jego wymarzona przygoda. Na początek trzeba było ściągnąć z Londynu barkę. Dogadał się z angielską firmą budującą jachty i łodzie w Malborku i udało się zorganizować transport jego ulubionej „Margaret” do Polski.

Pierwsze rejsy odbył do Gdańska i Bydgoszczy. Na wiosnę 2020 roku, gdy miał wracać do pracy w Londynie, w Europie rozszalał się COVID. Wraz z całym życiem zamarła turystyka na londyńskich kanałach.

„Margaret” przy stopniu Dwory w porannej odsłonie
„Margaret” przy stopniu Dwory w porannej odsłonie Zbiory Edmunda Mortimera

- Nauczyłem się nie planować daleko wprzód i akceptować to co się dzieje. I tak na kolejnych kilka miesięcy zostałem w Polsce. Co ważne miałem swoją łódź – uśmiecha się Ed.

Jesienią 2020 roku dotarł Odrą do Wrocławia, następnie w 2021 do Gliwic. Początek kolejnego etapu wodnej podróży dookoła Polski wyznaczył sobie na zerowym kilometrze żeglugi na Wiśle w Broszkowicach k. Oświęcimia.

Niestety plany, aby płynąć Wisłą do Warszawy i dalej do Torunia, Gdańska zaczęły się komplikować. Po przewiezieniu łodzi pod Oświęcim okazało się, że najwyżej da się dopłynąć do Krakowa. Dalej „Margaret” nie puszczał niski stan rzeki.

Krzysztof Adamski (z lewej) przedsiębiorca z Oświęcimia podkreśla, że Ed to fantastyczny i niezwykle otwarty człowiek
Krzysztof Adamski (z lewej) przedsiębiorca z Oświęcimia podkreśla, że Ed to fantastyczny i niezwykle otwarty człowiek Bogusław Kwiecień

Licząca 20 metrów długości barka, kiedyś na Wyspach przeznaczona do transportu węgla i innych towarów o masie do 25 ton potrzebuje co najmniej 70 cm zanurzenia, by swobodnie płynąć.

Tak więc Ed zacumował w kanale przy stopniu wodnym Dwory i czeka cierpliwie na lepsze warunki. Przy takich okazjach przerw w rejsach zwiedza Polskę. Lubi góry, był w Tatrach. Ma już sporo znajomych.

Na razie jak szacuje pokonał połowę z liczącej 2,5–3 tys. kilometrów trasy. Chciałby jeszcze przepłynąć Kanał Augustowski, a potem wrócić na Odrę i dotrzeć do Szczecina.

- Może dopiero potem przyjdzie czas na podobne rejsy w Niemczech czy Włoszech - zastanawia się Brytyjczyk.

Obecnie ma 67 lat i od pewnego czasu więcej czasu, bo jest na emeryturze. Choć otrzymuje jeszcze prośby z Londynu, szczególnie podczas wakacji, aby przyjechał popływać w Camden.

Zamiast siedzieć w fotelu w Londynie?

Z reguły mieszka i śpi na barce, chociaż warunki są bardzo skromne. Jest piecyk, który służy do gotowania posiłków i ogrzewania, łóżko do spania i to wszystko. Śmieje się, że jest jedynym Anglikiem w Polsce, który mieszka na barce. Mimo wszystko na pokładzie „Margaret” czuje się najlepiej.

Długo mógłby opowiadać o swojej łodzi. Zbudowana została w 1944 roku w Birmingham. Do połowy lat 60. służyła do transportu.

- Przed renowacją byłem w Manchesterze, aby odnaleźć dokumentację, dzięki której po odnowieniu będzie nawiązywać do oryginału – zaznacza Edmund Mortimer.

Przyznaje, że dla jego znajomych to co robi w Polsce może wydawać się dziwne. Krzysztof Adamski, przedsiębiorca z Oświęcimia, która prowadzi w sąsiedztwie stopnia Dwory przystań im. rtm. Witolda Pileckiego i jest organizatorem rejsów po Wiśle także do Krakowa jest także pełen uznania dla Brytyjczyka.

- Ed jest fantastycznym facetem, otwartym, który chętnie dzieli się swoim ogromnym doświadczeniem - mówi Krzysztof Adamski

.

A sam Ed na koniec powtarza: "Live the unexpected" - trzeba starać się być otwartym na to, co przynosi nam los. Ze wszystkiego może być fajna przygoda.

Brytyjczyk Edmund Mortimer na pokładzie liczącej 80 lat „Margaret” płynie przez Polskę
Brytyjczyk Edmund Mortimer na pokładzie liczącej 80 lat „Margaret” płynie przez Polskę Bogusław Kwiecień
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska