Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikola i Marcinek poszukują swych genetycznych bliźniąt

Redakcja
Nikola Trzajna z Kadczy jeszcze w październiku bawiła się z rówieśnikami, teraz jest w trakcie chemii
Nikola Trzajna z Kadczy jeszcze w październiku bawiła się z rówieśnikami, teraz jest w trakcie chemii Arch. rodzinne
Mali sądeczanie walczą ze śmiertelną białaczką. Wygrać mogą jedynie dzięki przeszczepowi szpiku. Fundacja DKMS Polska szuka dawców.

U Marcinka Roli z Mogilna białaczkę limfoblastyczną wykryto dwa lata temu. Przeszedł serię chemioterapii, ale niedawno okazało się, że choroba znów zaatakowała. Nikola Trzajna z Kadczy diagnozę - ostra białaczka szpikowa - usłyszała w październiku ubiegłego roku. Obecnie przyjmuje trzecią serię chemii.

Mali sądeczanie walczą o każdy dzień życia. Z chorobą będą mogli wygrać, jeśli znajdą swoich genetycznych bliźniaków.
- W bazie dawców szpiku mamy zarejestrowanych ponad 920 tysięcy osób, jednak żadna z nich nie jest zgodna z Marcinkiem i Nikolą - zaznacza Agnieszka Mroczek z Fundacji DKMS Polska. - Dlatego organizujemy w czterech miejscach jednocześnie akcję rejestracji potencjalnych dawców. Wierzymy, że uda nam się znaleźć genetycznych bliźniaków tych dzieci.

Marcinek mówi, że da radę
Mirosław Rola, tata 6-letniego Marcinka, z trudem opowiada o chorobie syna.- To było jak wyrok. Zaczęliśmy wierzyć, że najgorsze za nami, bo chemia przyniosła efekty. Jednak choroba znów dała znać o sobie - mówi przez łzy pan Mirosław. - Marcinek to silny chłopak. To on nam mówi, że da radę i będzie dobrze.

Nadziei nie traci również 10-letnia Nikola, choć białaczka zmieniła jej życie. - Już nie bawię się z koleżankami i kolegami na podwórku, tylko cały czas spędzam w szpitalnej izolatce - opowiada dziewczynka. - Mój czas zapełniają badania, kroplówki, oglądam bajki, tworzę różne fajne rzeczy z modeliny. Tęsknię jednak za moją młodszą siostrą, której od dawna nie widziałam.

Zostań bohaterem
Nikola i Marcin chcieliby opuścić szpitalne mury. To będzie możliwe, jeśli znajdzie się dawca szpiku. - Mówią o mnie, że jestem bohaterem. Ja się tak nie czuję, ale jeśli jestem, to każdy może nim być - uważa Kamil Kamiński z Nowego Sącza, który w 2012 r. został bliźniakiem genetycznym Beaty z okolic Pszczyny. Wahających się zapewnia, że nie ma się czego bać. - Oddanie komórek macierzystych nic nie boli, a można zyskać w życiu kogoś, kto stanie się członkiem naszej rodziny. Tak było w moim przypadku. Beata była gościem honorowym na moim ślubie - dodaje.

Do dzielenia się szpikiem kostnym od lat przekonuje Fundacja DKMS. Na swojej stronie internetowej obala mity związane z oddawaniem komórek macierzystych i objaśnia proces - od rejestracji do zostania dawcą. - Już czternastu mieszkańców Nowego Sącza uratowało życie chorym na białaczkę - zaznacza Agnieszka Mroczek. - Mamy nadzieję na więcej.

Najbliższa rejestracja dawców będzie 7 lutego od godz. 10 do 16. Chętni mogą wybrać jedno z czterech miejsc: Zespół Szkolno - Przedszkolny w Kadczy, Szkołę Podstawową w Gołkowicach Górnych, Zespół Szkół w Łącku oraz Dom Kultury w Mogilnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska