Noc z czwartku na piątek (6-7 lipca) była drugą, podczas której prowadzono prace związane z montażem zadaszenia nad ruchomymi schodami przy dworcu autobusowym w Krakowie. Przechodnie mogli się przekonać, że to spore wyzwanie konstrukcyjno-budowlane. Na miejscu pracowały dwa dźwigi, w tym jeden z długim ramieniem.
Montaż nowych ruchomych schodów przy MDA w Krakowie rozpoczął się pod koniec maja tego roku, a zakończenie całość inwestycji planowane jest na sierpień. Obecnie trwa kolejny ważny etap, czyli montaż zadaszenia.
Przypomnijmy, że niedziałające przez lata schody przy dworcu autobusowym w Krakowie rodziły wśród mieszkańców tyle samo oburzenia co żartów. Zamontowane w 2005 roku miały dużą awaryjność, a w końcu przestały funkcjonować na dobre: prowadzące do góry stanęły w listopadzie 2018 roku, a jeżdżące w dół - w lutym 2019 roku. Przyczyną, jak informowali urzędnicy, było zużycie łańcuchów stopniowych oraz korozja elementów konstrukcyjnych, spowodowana działaniem wód opadowych.
W latach 2005-2019 feralne schody były naprawiane ponad 20 razy, m.in. wykonano tam dwukrotnie wymianę łańcuchów stopniowych (w 2013 i 2016 roku) oraz zlecono 17 napraw podzespołów, m. in. wymianę poręczy oraz łańcuchów napędowych, a także płyt sterowych, które zostały uszkodzone na skutek zalania. Łącznie wydano na to z budżetu miasta ponad 363 tys. zł.
W końcu, w latach 2019-2020, uznano, że jednym rozwiązaniem problemu jest wymiana schodów i montaż nad nimi zadaszenia (wzorem ruchomych schodów na Rondzie Mogilskim), bo wtedy nie będzie niszczyła ich korozja, spowodowana bezpośrednim działaniem wód opadowych. Ruszyły, prowadzone etapami, prace projektowe związane z planowanym przedsięwzięciem.
W tym przypadku skomplikowany okazał się nawet projekt. Konieczne było wykonanie indywidualnej – dopasowanej do ich lokalizacji na MDA - dokumentacji dla nowych schodów ruchomych. W 2023 roku wykonawca całego zadania prowadził dialog techniczny z producentem schodów. - Zostały wykonane także precyzyjne pomiary miejsca zamontowania nowych schodów, a dodatkowym elementem jaki muszą wziąć pod uwagę projektanci jest zadaszenie obiektu, dlatego m.in. nie można po prostu skopiować istniejącego projektu dla tej inwestycji – tłumaczyli wtedy krakowscy urzędnicy.
Demontaż starych schodów i przygotowania do instalacji nowych rozpoczęto wreszcie w lutym tego roku. Koszt całości inwestycji to ponad 4,1 mln zł. Prognozowany finał prac - sierpień 2024.
Projekt CPK zostaje, jednak będzie zmodyfikowany
