Starsza kobieta miała brać kąpiel w łazience. Kiedy przez dłuższy czas nie wychodziła z niej, zaniepokojony syn zaczął pukać do środka. Gdy kobieta nie odpowiadała, mężczyzna wszedł do środka. Na posadzce leżała kobieta.
Wezwał pogotowie ratunkowe. Ratownicy stwierdziło zgon. Na miejsce przyjechała również straż pożarna. Strażacy zbadali stężenie tlenku węgla. Badanie wskazało znacznie przekroczoną normę.
Więcej szczęści miała 30-latka z Myślenic. Kobieta była sama w domu i wzięła kąpiel. Kiedy chciała wyjść z łazienki, słabo się poczuła i straciła przytomność. Na szczęści do mieszkania wróciła jej matka, która zaalarmowała pogotowie. 30-latka w ciężkim stanie przebywa na oddziale toksykologii. Strażacy stwierdzili, że przyczyną zatrucia był ciąg wsteczny w instalacji kominowej.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+