Nowe drogi, obwodnice i obiekty sportowe. Ważne inwestycje w Małopolsce są na ukończeniu

- Zamierzamy do końca 2024 roku w pełni oddać do użytku Północną Obwodnicę Krakowa i w zakresie przejezdności trasę S7 na ostatnim powstającym odcinku Widoma-Kraków. Wiele będzie zależeć od warunków pogodowych w najbliższych miesiącach. Największe utrudnienie mogą powodować ciągłe, kilkudniowe opady deszczu - przyznaje Kacper Michna z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Budowa północnej obwodnicy Krakowa kosztuje 1 mld 960 mln zł, w tym 680 mln zł pochodzi z unijnej dotacji w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Otwarcie tej drogi ma zapewnić wysokiej klasy połączenie samochodowe na kierunku wschód–zachód po północnej stronie Krakowa, poprawić warunki jazdy i bezpieczeństwo ruchu, zwiększyć komfort życia i bezpieczeństwo okolicznych mieszkańców. Nowa droga ma odciążyć III obwodnicę Krakowa (m.in. ulice Opolską i Conrada) z ruchu tranzytowego jak i ruchu wewnętrznego, co ma poprawić przepustowość układu drogowego stolicy Małopolski.

Północna Obwodnica (w ciągu drogi ekspresowej S52) będzie miała długość 12,3 km i dwie jezdnie z trzema pasami ruchu na każdej z nich. Węzły drogowe połączą ją z istniejącym układem komunikacyjnym, a 20 km dróg dojazdowych pozwoli na dogodne dojazdy z obszaru Krakowa i okolicznych miejscowości. Do węzła Modlnica dochodzić będą cztery łącznice.

W skład S52 Północnej Obwodnicy Krakowa wejdą dwa tunele (w Zielonkach ma 653 m, a w Batowicach 496 m), 27 obiektów (wiadukty, estakada) i 4 km murów oporowych. Między tunelem w Batowicach a węzłem Węgrzce powstaje najdłuższa na odcinku S52 estakada, mająca prawie 570 metrów długości.

Północna Obwodnica Krakowa ma się łączyć z budowaną trasą S7 z Krakowa do granicy województwa świętokrzyskiego. W przypadku S7 do końca tego roku ma zostać oddany brakujący odcinek (inwestycja za ponad 1 mld zł, ponad 420 mln zł z UE) od Widomej do węzła Mistrzejowice w Krakowie.

Plany są takie, by pod koniec roku można jeździć dwupasmówką z Krakowa do Warszawy.

Budowy Północnej Obwodnicy Krakowa i trasy S7 są ze sobą powiązane. W przypadku trasy S7 pod koniec roku kierowcy będą mogli korzystać tylko z jednego zjazdu. Z powodu tego, że trzeba było poprawić projekt, węzeł Mistrzejowice w całości ma być gotowy w połowie 2026 roku. Do tego czasu nie będzie docelowej przejezdności między północną obwodnicą a trasą S7, obie drogi będzie łączyć tymczasowy łącznik - po jednym pasie w każdym kierunku.

Na tym nie koniec finalizowania ważnych drogowych inwestycji w Małopolsce. - Pod koniec tego roku ma zostać ukończona Zachodnia Obwodnica Brzeska - informuje Kacper Michna.

Zachodnia obwodnica Brzeska będzie miała blisko 3 kilometry długości, pozwalając dotrzeć od strony autostrady A4 w kierunku Nowego Sącza z pominięciem centrum. Dwupasmowa droga szybkiego ruchu będzie stanowiła pierwszy etap "sądeczanki", czyli wyczekiwanej drogi, która ma połączyć Brzesko z Nowym Sączem.

Na ukończeniu jest też budowa południowej obwodnicy Szczurowej. Droga o długości 4,5 km całkowicie wyprowadzi ruch na linii wschód-zachód poza ścisłe centrum tej miejscowości.

W samym Krakowie w połowie grudnia 2024 roku planowane jest natomiast zakończenie modernizacji ul. Kościuszki. Dzięki temu tramwaje znów będą mogły dojeżdżać do pętli na Salwatorze.

W Krakowie trwa też budowa linii tramwajowej z ul. Miessnera do Mistrzejowic. W ramach projektu budowany jest m.in. tunel tramwajowy o długości ponad 1,2 km w rejonie ronda Polsadu. Założenia są takie, że budowa nowego torowiska tramwajowego ma się zakończyć w IV kwartale 2025 roku. Prace wykończeniowe (mała architektura i nasadzenia) zaplanowano na I kwartał 2026 roku.

W stolicy Małopolski powstaje też kładka pieszo-rowerowa, która ma połączyć dwie historyczne dzielnice: Kazimierz z Ludwinowem. Obiekt będzie miał ok. 130 m długości, prawie 14 m szerokości. Połączy bulwar Inflancki, pomiędzy ul. Skawińską a Wietora po stronie Kazimierza, z bulwarem Wołyńskim w pobliżu ul. Ludwinowskiej.

Kładka ma się składać się z trzech połączonych ze sobą konstrukcji, tworzonych przez dwa stalowe łuki o zmiennej sztywności zamocowane w żelbetowych podporach (przyczółkach) oraz środkowego pomostu widokowego.

Inwestycja o wartości ok. 114 mln zł realizowana jest przy wsparciu finansowym w wysokości 65 mln zł w ramach Rządowego Funduszu Polski Ład: Programu Inwestycji Strategicznych.

Plan jest taki, by z kładka została udostępniona w pierwszej połowie 2026 roku.

W przypadku inwestycji w regionie ukończone mają zostać ważne przedsięwzięcia dotyczące infrastruktury sportowej. W Nowym Sączu prowadzone jest postępowanie przetargowe na dokończenie budowy stadionu miejskiego. Złożono sześć ofert wstępnych, opiewających na kwoty od ponad 59,7 mln zł do 79,67 mln zł.

Spółka Nowosądecka Infrastruktura Komunalna na ten cel chce przeznaczyć o ponad 20 mln zł mniej i będzie prowadzić negocjacje z potencjalnymi wykonawcami. Mają dotyczyć nie tylko ceny, ale też innych ważnych elementów składowych zamówienia, jak m.in.: termin realizacji zadania, wysokość zabezpieczenia należytego wykonania umowy i wysokość kar umownych.

Po negocjacjach i wyborze wykonawcy poznamy termin zakończenia prac. W Nowym Sączu zdają sobie sprawę, że to będzie przyszły rok, ale liczą na to, iż stadion będzie w pełni gotowy jak najszybciej.

Tarnów zabrał się natomiast za drugi etap budowy stadionu piłkarskiego w Mościcach. Obiekt powstanie obok samotnej trybuny wybudowanej na ubiegłoroczne igrzyska europejskie jako część kompleksu rozgrywek w sportach plażowych. W połowie tego roku rozstrzygnięto przetarg na przeprowadzenie kolejnych prac. Wykonawca ma półtora roku na zaprojektowanie i wykonanie inwestycji.

Gdy gotowy będzie projekt tarnowskiego stadionu, roboty w terenie rozpoczną się od budowy masztów sztucznego oświetlenia. Potem przyjdzie kolej na podgrzewaną płytę boiska oraz hybrydową murawę i ogrodzenie. Stadion piłkarski powstaje w miejscu dawnego obiektu lekkoatletycznego w Mościcach. Nowy obiekt nie będzie miał jednak infrastruktury do uprawiania „królowej sportu”.

Półtoraroczny okres rozbudowy nie będzie oznaczał ukończenia stadionu w stu procentach. Do jego „zamknięcia” potrzebna będzie jeszcze druga trybuna, czyli trzeci etap.

W Zakopanem powstaje Hala Lodowa. Obiekt jest budowany w miejscu, gdzie dawniej istniał odkryty tor lodowy Centralnego Ośrodka Sportu. Jest to jedna z największych inwestycji prowadzonych obecnie przez COS w Polsce.

Nowy obiekt ma być nowoczesny, ale przede wszystkim umożliwiający trening na lodzie przez 10 miesięcy w ciągu roku, niezależnie od warunków atmosferycznych panujących na zewnątrz. W hali cały czas będzie utrzymywana temperatura powietrza ok. 14 stopni. Wewnątrz znajdzie się nie tylko tor lodowy, ale także lodowisko do short tracku, czy łyżwiarstwa figurowego, które będzie także udostępniane klientom komercyjnym.

Z kolei wokół toru lodowego będzie bieżnia lekkoatletyczna, a także konstrukcja dla zawodników trenujących wspinaczkę sportową. Wewnątrz znajdzie się także trybuna na 2000 miejsc siedzących. Przy hali powstaje budynek, w którym będą cztery siłownie, pomieszczenie do badania wydolności tlenowej (ze specjalistyczną bieżnią), pomieszczenia sędziowskie, trenerskie.

Roboty przy budowie hali rozpoczęły się wiosną 2022 roku. Teraz jednak, gdy całą inwestycja wydaje się być na finiszu, okazuje się, że są problemy z płynnością finansową. A właściwie z wypłatą dla podwykonawców. Ci, jak twierdzą, czekają na wiele milionów złotych zapłaty za wykonaną pracę. I nie mogą się doczekać – ani od generalnego wykonawcy, ani od Centralnego Ośrodka Sportu.

Obecnie budowa hali lodowej jest zakończona w 80 proc. Jeśli proces waloryzacji uda się zakończyć szybko, wówczas możliwe jest zakończenie prac i oddanie do użytku obiektu na przełomie 2024 i 2025 roku. Jeszcze kilka miesięcy temu COS zakładał, że koszt budowy hali wyniesie ok. 120 mln zł. Teraz jednak już wiadomo, że będzie on wyższy o co najmniej kilkanaście milionów.

W Krakowie powstaje Centrum Muzyki. To ma być nowoczesna sala koncertowa z widownią na 1000 miejsc, wyposażona w scenę dla 120 muzyków i balkon mogący pomieścić 80-osobowy chór, aulę na 300 osób, trzy wielofunkcyjne sale prób, garderoby oraz biura miejskich orkiestr, a także przestrzeń kreatywną z miejscem na edukację muzyczną. W obiekcie mają zostać wykorzystane najlepsze światowe rozwiązania urbanistyczne, architektoniczne, akustyczne i funkcjonalne.

Stan surowy zamknięty Centrum Muzyki ma być gotowy w listopadzie tego roku. Drugi etap budowy Krakowskiego Centrum Muzyki, obejmie wykończenie wnętrza, scenotechnikę, akustykę, a także przestrzenie dla gastronomii. Otwarcie Centrum Muzyki planowane jest na jesień 2026 roku.

Będzie też nowa atrakcja dla narciarzy. Grupa Polskie Koleje Linowe wraz z Gminą Muszyna planuje reaktywację ośrodka narciarskiego w Szczawniku.

W lipcu została podpisana umowa pomiędzy PKL Muszyna i szwajcarskim producentem Bartholet Maschinenbau AG. Zakłada ona budowę nowoczesnej kolei w nowym ośrodku Grupy.

To dobra wiadomość dla mieszkańców uzdrowiska oraz turystów. Atrakcja ruszy najpewniej w grudniu 2025 r. i będzie uzupełnieniem oferty Grupy PKL wraz z sąsiednimi ośrodkami w Krynicy-Zdroju: na Górze Parkowej oraz Jaworzynie Krynickiej.

Projekt CPK zostaje, jednak będzie zmodyfikowany