- Teorię zdaje średnio co trzecia osoba przystępująca do egzaminu, ale te wskaźniki wprawdzie pomału, ale systematycznie rosną - mówi Bernard Karasiewicz, dyrektor tarnowskiego ośrodka. Co ciekawe, jak dodaje, jeśli już ktoś poradzi sobie z częścią teoretyczną, to bez większych problemów zalicza także za pierwszym podejściem jazdę po mieście.
Potwierdza to Jan Zaworski z Auto-Szkoły LUZ - jednego z największych w Tarnowie i regionie ośrodków szkolenia kierowców.
- Chwalę nowe zasady, bo ludzie zaczęli wreszcie przejmować się teorią. Na zajęciach mam zazwyczaj 100-procentową frekwencję, z czym dawniej bywało różnie - zauważa. Jeżeli ktoś chodzi na wykłady i uważnie słucha, to powinien bez większych problemów zaliczyć egzamin.
- Dawniej kursanci siadali za kierownicę nieprzygotowani, często bez podstawowej znajomości znaków i zasad, które obowiązują w ruchu ulicznym. Wkuwali testy na pamięć, zamiast w praktyce wykorzystywać wiedzę zdobytą na kursie teoretycznym - mówi Dagmara Szymańska, instruktorka z LUZ-u. Teraz, gdy pokazuje komuś konkretną sytuację na drodze, to widzi, że ma partnera do rozmowy, który sam potrafi podjąć decyzję, bez jej podpowiedzi. Do tej pory większość zdających egzaminy w tarnowskim MORD stanowiły osoby, które uczyły się jeszcze według starych zasad. Teraz dominować mają ci, którzy kurs na prawo jazdy zrobili już pod nowe wytyczne.
- To dopiero moja pierwsza jazda, ale widzę, że kierowanie samochodem to wcale nie taka straszna sprawa. Dużo dowiedziałam się na zajęciach i może dzięki temu jest łatwiej - przyznaje Jolanta Kutypa, przyszłoroczna maturzystka.
Po ubiegłorocznym oblężeniu szkół nauki jazdy (ludzie koniecznie chcieli zrobić prawo jazdy przed wejściem nowych zasad) dzisiaj nie ma już śladu. W większych ośrodkach obroty spadły o ok. 30 proc., w mniejszych nawet o ponad połowę.
- O ile w październiku, listopadzie czy grudniu mieliśmy ponad 20 chętnych na kurs, to po styczniowych zmianach zgłaszało się od dwóch do ośmiu osób. Teraz mamy wakacje - szczyt sezonu, a kursantów jedynie jedenastu - mówi Alicja Zych ze Szkoły Nauki Jazdy Allba. Z pięciu zatrudnionych w ośrodku instruktorów zostało trzech. Mniejszy ruch widać także w samym MORD-zie. Jeżeli ktoś dziś zapisze się na egzamin z teorii, już następnego dnia może do niego przystąpić. Koszt testu z teorii to 30 zł, praktycznego 140 zł.
21 tysięcy egzaminów w pół roku
Od stycznia do lipca przeprowadzono w tarnowskim MORD ponad 7 tys. egzaminów teoretycznych oraz ponad 14 tys. praktycznych. Teorię zaliczyło 28,9 procent wszystkich zdających, a jazdę 30,8 proc. osób, które przystąpiły do egzaminów. Najwyższa zdawalność jest na prawo jazdy kat. B1 (od lat 16) - odpowiednio 81 i 85,7 proc. oraz dla kat. A1 (motocykl o pojem. silnika do 125 cm sześciennych) - 40 i 100 proc. Za kurs na prawo jazdy kat. B (na auto) trzeba zapłacić w Tarnowie ok. 1100 zł.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+