Jak przyznała w rozmowie ze wspomnianą stacją przełożona domu Felicjanek w Nowym Sączu, siostra Anna Zamojska, po odkryciu maleństwa, o całej sprawie powiadomiono odpowiednie służby, czyli policję i pogotowie ratunkowe.
Chłopczyk mający w chwili odnalezienia raptem… 6 godzin od razu trafił pod troskliwą opiekę. Po tym jak zabrano go do szpitala okazało się, że jest w pełni zdrowy – otrzymał 10 punktów w skali Apgar. Teraz jego losem zajmie się ośrodek adopcyjny, który zapewne podejmie procedurę nadania maleństwu tożsamości.
Czym jest tzw. okno życia? Jak czytamy na stronie Caritas, to bezpieczne miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko. Okno jest otwierane od zewnątrz, działa w nim ogrzewanie i wentylacja, po to by dziecko, które już trafi w takie miejsce, czuło się w pełni komfortowo. Po otwarciu okna włącza się alarm, który wzywa opiekujące się oknem osoby – najczęściej są to zakonnice. Potem niezwłocznie uruchamiane są procedury medyczno-administracyjne - powiadomione zostają pogotowie ratunkowe i sąd rodzinny.
Takie miejsce z pewnością pozwala ochronić bezcenne życie dopiero co narodzonego dziecka.
Stadion Sandecji Nowy Sącz w budowie? Sprawdziliśmy

- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!