Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy król w Bractwie Kurkowym [ZDJĘCIA, WIDEO]

(mas)
Wiwat król elekt Jan Dziura- Bartkiewicz, wiwat marszałkowie Marek Zuski i ojciec Leon Pokorski. Tego jeszcze w historii krakowskiego Bractwa Kurkowego nie było. Marszałkiem został franciszkanin, ojciec Leon Pokorski. Ale najlepszym strzałem popisał się Jan Dziura-Bartkiewicz i on 6 czerwca na estradzie w Rynku Głównym przejmie srebrnego kura, oznakę władzy królewskiej. Marszałkiem został również Marek Zuski.

WIDEO: Strzelanie o godność Króla Kurkowego

autor: Marian Satała/Gazeta Krakowska

Zanim jednak doszło do królewskiego strzelania, bracia kurkowi uczestniczyli w wielkim święcie Centrum Operacji Lądowych- Dowództwa Komponentu Lądowego, które na Rynku Głównym otrzymało sztandar. Na uroczystość przybyło wielu znamienitych gości, wśród nich gen. broni Marek Tomaszycki, dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych, wojewoda małopolski Jerzy Miller i przewodniczący Rady Miasta Bogusław Kośmider. Był też Adam Gołembowski, prezes Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich RP. Sztandar w imieniu fundatorów dowódcy Centrum Operacji Lądowych-Dowództwa Komponentu Lądowego gen. bryg. Cezaremu Podlasińskiemu wręczył starszy Bractwa Kurkowego Henryk Kuśnierz. Uroczystość w Rynku Głównym zakończyła defilada pododdziałów wojskowych.

Na Psterniku odbyło się potem strzelanie królewskie. Najpierw do rywalizacji przystąpili goście honorowi uroczystości. Strzelano o puchar VIP, w tej konkurencji najlepszy okazał się Michał Niezabitowski, dyrektor Muzeum Historycznego m. Krakowa. Następnie aż 30 generałów i byłych króli kurkowych stanęło do zawodów. Wygrał gen. dyw. Jarosław Mika, dowódca 11 Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej. W ostatecznej rywalizacji dwóch najlepszych strzelców o puchar prezydenta Krakowa prof. Jacka Majchrowskiego zwyciężył generał Mika pięknym strzałem w dziesiątkę. Michał Niezabitowski gratulując zwycięzcy zaprosił generała do zwiedzenia brackiego muzeum w Oddziale Celestat Muzeum Historycznego m. Krakowa.

Potem na strzelnicę weszli bracia kurkowi. Po eliminacjach do ostatecznej rozgrywki zakwalifikowali się Marek Zuski, ojciec Leon Pokorski i Jan Dziura-Bartkiewicz. Do rozstrzygnięcia potrzebna była tylko jedna kolejka. Po strzale Jana Dziury-Bartkiewicza kur został rozbity, a zebrani zakrzyknęli "wiwat król elekt i marszałkowie".

Król elekt Jan Dziura-Bartkiewicz ma 58 lat. W niedzielę 17 maja obchodził będzie swoje urodziny. Z żoną Mariolą mają dwóch synów Grzegorza i Mateusza (są członkami Bractwa Kurkowego) oraz dwoje wnucząt. Do Bractwa Kurkowego należy od 15 lat, w 2009 roku był marszałkiem, a w 2010 roku został królem Okręgu Krakowskiego Bractw Kurkowych. Jest radnym od trzech kadencji w Radzie Dzielnicy VII Zwierzyniec, a od dwóch kadencji jest z Zarządzie Rady Dzielnicy. Jest świetnym strzelcem, pasjonuje go zwłaszcza strzelanie długodystansowe.

Jan Dziura-Bartkiewicz jest przedsiębiorcą, współwłaścicielem firmy Petroster, świadczącej usługi produkcyjne, montażowe, pomiarowe i serwisowe dla branży paliwowej i chemicznej.

Ojciec Leon Pokorski, franciszkanin ma 48 lat. Od 21 lat jest kapłanem, obecnie pracuje w Kurii Prowincjonalnej w Krakowie. Jest poetą, autorem kilku książek. Spod jego pióra wyszedł m.in. poemat "Most św. Anioła", który potem w formie dyptyku został przekazany Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II podczas audiencji Bractwa Kurkowego w Watykanie w listopadzie 2001 roku. Obecnie dyptyk ten znajduje się w Muzeum Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie. Ojciec Leon Pokorski od blisko 15 lat należy do krakowskiego Bractwa Kurkowego, ma też tytuł kapelana Warszawskiego Bractwa Kurkowego, który w czasie kiedy przebywał w jednym z warszawskich klasztorów franciszkanów nadał mu prymas Polski, ks. kardynał Józef Glemp. Ojciec Leon Pokorski od początku przynależności do strzeleckiej konfraterni ma kontusz.

Marek Zuski ma 57 lat, jest ojcem trójki dzieci i od 5 miesięcy szczęśliwym dziadkiem wnuczki Julii. Razem z żoną Haliną prowadzi firmę produkującą wyroby cukiernicze, słynie przede wszystkim ze znakomitych krówek. Jego fabryka znajduje się w Alwerni. W Bractwie Kurkowym jest od 2003 roku, był uczestnikiem wielu brackich pielgrzymek do Rzymu. Jest miłośnikiem polskiej przyrody i wędkarstwa morskiego, specjalizuje się w połowach dorszy i halibutów na wędkę. Szczyci się złowieniem w Norwegii 12 kg. dorsza, którego wyciągnął na powierzchnię z głębokości 120 metrów.
(mas)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska