https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Andrzej Górski, były prezes MPK odpiera zarzuty swojego następcy Krzysztofa Migacza

Tatiana Biela
Andrzej Górski odpiera zarzuty Krzysztofa Migacza, obecnego prezesa
Andrzej Górski odpiera zarzuty Krzysztofa Migacza, obecnego prezesa Damian Radziak
Andrzej Górski, były prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Nowym Sączu, wydał oświadczenie, w którym odnosi się do zarzutów postawionych byłemu Zarządowi spółki przez Krzysztofa Migacza pełniącego obecnie funkcję prezesa MPK. Mowa tutaj o m.in. o kondycji finansowej przedsiębiorstwa oraz opóźnieniach w dostawie 24 autobusów niskoemisyjnych przez firmę MAN.

Były już prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego nie ukrywa, że zarzuty, które padły 4 stycznia na konferencji prasowej w siedzibie spółki dotknęły go osobiście. Nie zgadza się z ich treścią i wysyła oświadczenie w którym odnosi się do kondycji finansowej MPK, jego wyniku finansowego za rok 2018, a także umowy zawartej z firmą MAN oraz trybu informowania Rady Nadzorczej o różnych aspektach działania spółki przez były już Zarząd firmy.

- Obecna sytuacja bilansowa spółki jest zdecydowanie lepsza - pisze Górski i podkreśla, że kapitał zakładowy osiągnął kwotę powyżej 11 mln zł. MPK spłaciło również kredyt inwestycyjny związany z projektem wymiany taboru autobusowego, a obecnie spółka spłaca w części umarzalny kredyt zaciągnięty na termomodernizację budynku biurowego.

Górski odnosi się również do milionowej straty jaką miała zanotować kierowana przez niego spółka w 2018 roku.

- Wynik finansowy za rok 2018 zaplanowany był na poziomie kilkuset tysięcznej straty - informuje Andrzej Górski.

Były prezes tłumaczy jednak, że ubiegły rok był trudny dla spółki ze względu na znaczące podniesienie cen paliw a także ograniczenie dochodów firmy związane z pracami drogowymi oraz uruchomieniem bezpłatnego połączenia szynobusowego.

- Oznaczało to straty na biletach, chociażby z popularnej linii 41 - tłumaczy.

Górski wyjaśnia także kontrowersje wokół opóźnień w dostawach autobusów marki MAN. Zdaniem byłego prezesa, wina leży po stronie dostawcy, który miał dostarczyć do Nowego Sącza odpowiednio wyposażone autobusy. Spółka musiała przyjąć dostawę ponieważ w przeciwnym wypadku firma MAN mogłaby uniknąć ewentualnych kar umownych.

- O problemach związanych z dostawą i odbiorem autobusów Rada Nadzorcza była regularnie informowana na każdym posiedzeniu rady- pisze Górski i dodaje, że członkowie Rady Nadzorczej otrzymywali również kwartalną informację o realizacji kluczowych zadań spółki.

WIADOMOŚCI Z SĄDECCZYZNY

WIDEO: Krótki wywiad. Dlaczego mieszkańcy Park Avenue nie chcą placu zabaw tuż za płotem

Autor: Joanna Urbaniec

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

u
uj
Gdzie była Rada Nadzorcza przez cały okres pracy zawodowej Prezesów. Tak jak Zarząd brali pieniądze za swoją pracę i są współodpowiedzialni za nieprawidłowości które powstały. Teraz się Rada Nadzorcza uaktualniła ? Bo co ? Myśleli, że korupcja nie ujrzy światła?
Rada Nadzorcza winna współodpowiadać za nadużycia, jeśli takie są !!!

Kiedy będą dla sądeczan darmowe przejazdy MPK zgodnie z obietnicą ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska