Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Drodzy fani Sandecji, za drodzy?

Anna Koział-Ogorzałek
Na najważniejsze mecze Sandecji przychodzi ponad 2 tysiące wiernych kibiców. Tak było na przykład podczas meczu z Widzewem
Na najważniejsze mecze Sandecji przychodzi ponad 2 tysiące wiernych kibiców. Tak było na przykład podczas meczu z Widzewem Fot. KOW
Tylko w tym roku na zabezpieczenie meczów z udziałem kibiców nowosądeckiej Sandecji policja wydała grubo ponad 300 tysięcy złotych. Mecze obstawiało w sumie około 2000 funkcjonariuszy.

Huk petard, głośnie okrzyki, wokół biało-czarne barwy. To kibice pierwszoligowej Sandecji. Znów jadą na mecz. Na krok nie odstępuje ich grupa uzbrojonych w tarcze i pałki policjantów. W tłumie jeszcze kilku tajniaków.

- "Zawsze i wszędzie policja jeb... będzie" - skanduje tłum. Tak zwykle wygląda scenariusz imprezy powtarzanej co tydzień, gdy gra nowosądecki klub.

W tym roku do zabezpieczania meczów oraz przejazd kibiców zaangażowanych zostało 1932 policjantów. Dodatkowo bezpieczeństwa na stadionie pilnuje firma ochroniarska Hektor.

- Zdarzały się przypadki wniesienia lub posiadania wyrobów pirotechnicznych i przedmiotów niebezpiecznych czy wtargnięcie na teren imprezy masowej - wylicza sierż. sztab. Iwona Grzebyk-Dulak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

W zabezpieczeniu imprez masowych – meczów piłki nożnej wykorzystywani są policjanci prewencji, ruchu drogowego i operacyjni. Wokół stadionu i na terenie miasta pełnią służbę policjanci po cywilnemu, a także przewodnicy z psami służbowymi. Policjanci prewencji, obok czynności patrolowych wykonują również zadania zabezpieczania przejazdu kibiców "gości". W przypadku zatrzymań osób w przypadku naruszeń prawa, czynności wykonują policjanci prewencji i operacyjni.

Tylko w minionej rundzie jesiennej mundurowi musieli zabezpieczyć 18 spotkań z udziałem fanów "Sandecji". Mniejszy wysiłek, kiedy klub grał u siebie, ale połowę meczów rozegrano na wyjeździe, m.in. w oddalonych o prawie 200 km Katowicach, Tychach czy Rybniku. Jedno spotkanie odbyło aż w Świnoujściu. Nie zawsze dalekie podróże kończyły się szczęśliwym powrotem do domu.

Większość chuligańskich wybryków sprowadzało się do ataku na mundurowych i posiadania niebezpiecznych narzędzi - takich jak noże, czy drewniane pałki.

Policjanci nie ujawniają ilu mundurowych jest wysyłanych do konkretnych akcji.
- Wszystko zależy od oceny sytuacji - dodaje sierż. sztab. Iwona Grzebyk-Dulak. Aby nie doszło do niebezpiecznych zachowań eskorta konieczna jest na całej trasie przejazdu.

Niewątpliwie mecze z Cracovią czy pucharowy z Widzewem należały do tych o podwyższonym ryzyku. W takich przypadkach wsparcia policjom z sądeckiej jednostki udzielali policjanci z Oddziału Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. Bezpieczeństwo kibiców Sandecji kosztuje podatników 334 910 zł. To tegoroczne koszty poniesione prze Komendę w Nowym Sączu. W całym województwie suma ta przekracza 3,6 mln złotych.

Kibice twierdzą tymczasem, że obecność podczas spotkań ich klubu nie tylko nie pomaga, ale wręcz przeszkadza.
- Generalnie nie dochodzi do większych awantur czy bijatyk - mówi Marcin, kibic Sandecji. Co jedynie to głośne i czasami wulgarne skandowanie - dodaje.

Sandecja po rundzie jesiennej z dorobkiem 24 punktów zajmuje 8 miejsce w pierwszoligowej tabeli. Od miejsca premiującego ją awansem dzieli ją raptem osiem oczek. Jeśli zawodnicy Sandecji na wiosnę pokażą klasę i wskoczą do elity, czyli Ekstraklasy, policja z Sącza będzie miała jeszcze więcej roboty. Mecze wyjazdowe to już prawdziwe eskapady - Białystok, Szczecin, Gdańsk.

Rozmowa z Lucjanem Kantorem, dyrektorem ds. bezpieczeństwa w Klubie Sandecja

Czy na mecz Sandecji można przyjść z całą rodziną?
Tak. Runda jesienna była wyjątkowo spokojna. Muszę za to pochwalić kibiców Sandecji. Być może doszło do pojedynczych incydentów, ale bez większych wykroczeń.

Jednak spore siły są angażowane dla zapewnienia bezpieczeństwa kibicom i mieszkańcom miasta.
Każdy mecz zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych musi być ochraniany przez służby porządkowo-informacyjne. W tym celu klub współpracuje z firmą Hektor. To oni odpowiedzialni są za kontrole bagażu i odzieży kibiców oraz utrzymanie porządku na stadionie.

Czy to nie za mało? Ochroniarzy za wielu nie jest.
W mecze o podwyższonym ryzyku angażowana jest policja, która przejmuje dowodzenie całym sztabem.

Rozmawiała: AKO

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska