To samo mówił po spotkaniu samorządowców u wojewody Jerzego Millera poseł Andrzej Czerwiński. Diabeł jednak tkwi w szczegółach. Pozostaje pytanie, jaka ma być ta droga: ekspresowa, po której jeździ ponad 20 tys. pojazdów na dobę, szersza i lepiej wyprofilowana, z bezkolizyjnymi skrzyżowaniami, czy tylko główna przyspieszona o gorszym standardzie. Jak pisaliśmy, samorządy sądeckie i gorlickie chcą mieć u siebie trasy ekspresowe.
- Do Tarnowa jeździ się tragicznie. To droga wojewódzka, na której mamy niemal cały czas podwójną ciągłą linię. Podróż trwa nawet 70 minut - narzeka starosta gorlicki Mirosław Wędrychowicz. Tuż przed weekendem z jego inicjatywy spotkali się samorządowcy Dąbrowy Tarnowskiej, Tarnowa, powiatu gorlickiego oraz podkarpackich gmin - Jasła, Sanoka, Ustrzyk Dolnych. Zjawił się też szef sejmowej komisji infrastruktury Zbigniew Rynasiewicz.
- Podpisaliśmy wstępny list intencyjny, który ma wesprzeć nasze starania o budowę trasy szybkiego ruchu od Tarnowa przez Gorlice w kierunku przejścia granicznego w Barwinku - informuje Wędrychowicz. - Z prognoz ruchu dla tras od Kielc do Barwinka do 2030 roku wynika, że będzie on wystarczająco duży, żeby myśleć realnie o takiej inwestycji.
Starosta gorlicki twierdzi, że zainteresowane nową ekspresową drogą są także samorządy z południa województwa świętokrzyskiego. - Słowacy z województwa preszowskiego podkreślają, że mają rozwiniętą sieć drogową w kierunku Barwinka, gdzie kieruje się transport towarowy - podkreśla Wędrychowicz.
Zapewnia, że gorliczanom zależy na "symetrycznym rozwoju Sądecczyzny". - Myślę, że da się jakoś nasze interesy pogodzić nowymi połączeniami drogowymi. Trasa ekspresowa wychodzi naprzeciw naszym potrzebom ekonomicznym - dodaje.
Jego staraniom spokojnie przygląda się poseł Czerwiński. W najbliższych miesiącach, jak twierdzi, na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego powstaną prognozy ruchu na dwóch odcinkach: sądeckim i gorlickim. - Ze względu choćby na dojazdy do naszych uzdrowisk powinniśmy uzyskać takie wyniki, które dają nam szansę na nową drogę ekspresową Brzesko - Nowy Sącz - przekonuje.
Liczy też, że wkrótce zostanie zawarte porozumienie z samorządami powiatu limanowskiego w sprawie budowy drogi do Sącza.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
