Konkretnych przykładów Kulig nie podaje. Nieoficjalnie mówi się w PiS o trwającym od miesięcy konflikcie Czerneckiego z senatorem Stanisławem Kogutem, prezesem zarządu tej partii w okręgu.
Sam Kogut nie komentuje wniosku o wykluczenie rywala z PiS. Twierdzi, że to wewnętrzna sprawa partii. Zaprzecza jednak, aby był z nim skonfliktowany i stał za wystąpieniem Kuliga. - Wniosku Mariana Kuliga jeszcze nie widziałem, więc nie mogę się do niego odnieść - zaznacza senator Kogut. - Będziemy o nim rozmawiać we wrześniu.
Artur Czernecki twierdzi, że o wniosku nic nie wie, choć uczestniczył w posiedzeniu miejskich struktur PiS, podczas którego Marian Kulig mówił, że działania radnego mają destrukcyjny wpływ na tę partię. Czernecki miał wtedy zaprzeczyć, by chciał jej zaszkodzić.
- Doszły do mnie plotki o dziwnych ruchach w partii, ale nie zaprzątam sobie nimi głowy - ucina Czernecki, członek Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł Barbara Bartuś z Zarządu Okręgowego PiS wyjaśnia, że funkcja Czerneckiego w krajowych strukturach ugrupowania nie oznacza, że nie może być usunięty z partii przez lokalnych działaczy.
- Status mówi, że jeśli ktoś jej szkodzi, to zarząd może go skreślić z listy - dodaje poseł Barbara Bartuś. - Potrzebna jest do tego większość głosów z grona 25 członków zarządu.
"Nie obsługujemy gości z USA oraz Izraela" Przeczytaj!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!