FLESZ - Tempo szczepień w Polsce wyraźnie spada

Grzegorz Fecko już od wielu lat monitoruje działanie miejskiego wysypiska. Jako mieszkaniec os. Przetakówka, dobrze zna uciążliwego "sąsiada", który w sezonie letnim "produkuje" fetor uniemożliwiający często otwarcie okien. Tym razem problem nie dotyczy jednak przykrego zapachu, ale kwestii znacznie poważniejszej.
- Już za kilka lat nasze wysypisko całkowicie się wypełni. Zostało utworzone w latach 90 -tych, ale już wtedy prezydent Andrzej Czerwiński (1994–2001, przyp. red.) deklarował, że zostanie ono szybko zamknięte. Minęło sporo czasu, a deklaracja ta nie została zrealizowana - mówi.
Radny zdaje sobie sprawę, że wysypiska odpadów komunalnych nie da się zamknąć z dnia na dzień.
- Oczywiste jest, że w tym wypadku rządzi rachunek ekonomiczny. Składowisko musi się zapełnić, dopiero wtedy można mówić o jego zamknięciu. Natomiast już teraz musimy rozpocząć dyskusję na temat" gospodarki śmieciowej" w mieście tym bardziej, że problem ten dotyczy wszystkich mieszkańców i każdej władzy bez względu na opcję polityczną - podnosi.
Trzeba rozmawiać z władzami gmin i powiatu
Problem odpadów komunalnych w mieście można rozwiązać na różne sposoby. Chodzi tutaj zarówno o znalezieniu nowej lokalizacji dla kolejnego wysypiska bądź też budowy nowoczesnej spalarni odpadów, która stanowiłaby drogie, ale także ekologiczne rozwiązanie.
- Bez względu na wybraną opcję, kwestia ta powinna być omawiana nie tylko na forum Nowego Sącza, ale także w porozumieniu z sąsiednimi gminami, a nawet władzami powiatu i województwa - mówi nowosądecki radny.
Zaznacza, że to przedsięwzięcie o charakterze subregionalnym, zaś Nowy Sącz mógłby zainicjować taką dyskusję.
Podobnego zdania są przewodniczący dwóch innych klubów w radzie miasta czyli Michał Kądziołka (PiS Wybieram Nowy Sącz) oraz Leszek Gieniec (Koalicja Nowosądecka). - Musimy podejść do tego zagadnienia odpowiedzialnie i merytorycznie, a także przybliżyć mieszkańcom miasta możliwe rozwiązania - zaznaczają.
Będziemy się musieli z tym zmierzyć
Krzysztof Krawczyk, prezes spółki Nova zajmującej się odbiorem odpadów komunalnych oraz administrującej miejskim wysypiskiem potwierdza, że składowisko coraz bardziej się wypełnia.
- Kalkulujemy, że zostało wykorzystane około 85 procent jego pojemności i rzeczywiście za kilka lat może pojawić się problem - wyjaśnia.
Krawczyk także szuka sposobów rozwiązania "śmieciowej kwestii" i skłania się raczej ku budowie nowoczesnej i ekologicznej spalarni.
- Zdaję sobie sprawę, że to temat trudny i budzący wśród mieszkańców sporo obaw i kontrowersji. Niepokoi ich takie sąsiedztwo, ale przy współczesnych możliwościach technologicznych spalarnia nie stanowi dla swoich sąsiadów żadnego zagrożenia - tłumaczy.
Prezes Novej podaje przykład Krakowa i Rzeszowa, które postawiły na tę formę utylizacji odpadów. Podobnie rozwiązano kwestię śmieci we Wiedniu, tam spalarnia została wybudowana w centrum miasta.
- A trzeba pamiętać, że Austriacy mają bardzo wyśrubowane normy dotyczące ochrony środowiska - podnosi.
Krawczyk także uważa, że inwestycja typu nowe wysypisko bądź spalarnia powinno być inwestycją o charakterze co najmniej ponadgminnym.
- Nie od dzisiaj wiadomo, że siła leży w jedności. Kilku gminom o wiele łatwiej będzie pozyskać środki np. na poziomie państwowym - mówi i dodaje, że to ważne biorąc pod uwagę fakt, że nowoczesna spalarnia to wydatek rzędu 200 - 300 mln zł.
Co się stanie z obecnym wysypiskiem?
Kiedy tylko składowisko całkowicie się wypełni, nastąpi jego zasypanie, a następnie rekultywacja całego terenu. Przez co najmniej kilka lat obszar ten musi być jednak stale monitorowany, ponieważ wysypisko "pracuje" i może np. nastąpić obniżenie terenu. Dopiero po uspokojeniu sytuacji można mówić o jakimś zagospodarowaniu, nie będzie to jednak teren przeznaczony chociażby pod zabudowę.
- Dobrym wyjściem jest budowa w takim miejscu np. farmy fotowoltaicznej - mówi prezes Krawczyk.
Dodaje, że podobne rozwiązanie spółka chce zastosować na nieużywanym już wysypisku w Brzezinach na os. Zawada.
- Nova opracowała projekt, przygotowała także całą dokumentację. Teraz będziemy się starać pozyskać środki na tę inwestycję - deklaruje Krzysztof Krawczyk.
- Sezon na grzyby trwa. Pani Marta z Muszyny pokazała swoje zbiory
- Pięciogwiazdkowy hotel w słynnym uzdrowisku będzie gotowy w przyszłym roku!
- Sławy w Nowym Sączu. Był Jarosław Kaczyński, teraz pojawił się Jaś Fasola z misiem
- Odpust w sądeckiej bazylice znów przyciągnął tłumy wiernych
- Gmach Instytutu Ekonomicznego powstaje w ekspresowym tempie. Zobaczcie sami