Gra jest ostatnim elementem większego projektu realizowanego przez Koło Miłośników Historii. Ponad 50 młodych ludzi – uczniów sądeckiego „Ekonoma” - podzielono na cztery grupy. Każdej z nich towarzyszy dwóch pełnoletnich asystentów. Dostają mapkę z zaznaczonymi miejscami do odnalezienia. Przy każdym z nich losują dwa pytania.
- Całą trasę rejestrujemy, żeby ostatecznie wyłonić zwycięzcę. Chcemy w ten sposób uczcić rok Żołnierzy Wyklętych, który obecnie trwa - mówi Irena Maria Gradek.
Maszerując przez miasto młodzi zainteresowali przechodniów. - Taka Młodzież to największy skarb – mówi Roman Kachel. Stanisław Leśniak dodaje: -Takie promowanie historii jest potrzebne, bo ziemia sądecka była bardzo prześladowana w czasach komunizmu.
- Wzięłam udział w Grze Ulicznej, żeby oddać cześć. Ludzie na ulicach mogli zobaczyć, że pamiętamy i że lekcje historii można przeprowadzić nie tylko w klasie – mówi Natalia Fiec.
Asystentki organizatora Wiktoria Czajka i Patrycja Barwińska zgodnie twierdzą, że najważniejsze jest upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych. Nicolas Świątnik dodaje: - To jednoczy ludzi.
Członkowie Koła Miłośników Historii realizują od września projekt związany z tematyką Żołnierzy Wyklętych. Przeprowadzili sondę uliczną, wywiady z żołnierzami, zorganizowali wystawę okolicznościową oraz wzięli udział w konkursie na esej. II Historyczna Gra Uliczna była ostatnim elementem. Licznie zebrani młodzi ludzie, którzy w słoneczne, sobotnie przedpołudnie wzięli udział w zabawie potwierdzają, że sądeckiej młodzieży historia nie jest obojętna.