- Będzie podwyżka, ale znacznie mniejsza niż w ubiegłym roku - powiedział nam wczoraj Krzysztof Głuc, wiceprezes SW.
O konkretnych kwotach zarząd międzygminnej spółki nie chce mówić, zanim propozycja nowych stawek nie zostanie zweryfikowana przez audytora sądeckiego magistratu.
Mieszkańcy Nowego Sącza po ubiegłorocznym wzroście cen masowo oszczędzają. Średnie roczne zużycie na jeden punkt poboru wody wyniosło w ubiegłym roku 222 metry sześcienne. W 2011 r. było to 228 m sześc.
- Zużycie spadło o około trzy procent. Nie jest do jeszcze dramatyczny spadek - podsumowuje Krzysztof Głuc. - Oszczędzanie to naturalna tendencja. Ludzie zaczynają mieć świadomość, że woda jest dobrem cennym, że kosztuje.
Dziś w Nowym Sączu za kubik wody wraz z opłatą za odprowadzenie ścieków trzeba zapłacić 9 złotych 47 groszy netto (w ubiegłym roku stawka wynosiła 7,33 zł). Woda w sądeckich kranach jest droższa niż w Krakowie, gdzie po tegorocznej podwyżce obowiązuje opłata 8,36 zł za m sześc. (plus odprowadzenie ścieków).
Sądeczanka Janina Zachwieja od kilku miesięcy oszczędza, gdzie tylko się da. Zmobilizowała ją informacja, że nowa opłata śmieciowa będzie zależna od zużycia wody.
- Łapię deszczówkę do podlewania kwiatów - przyznaje. - Do mycia auta biorę wodę z Łubinki, a gdy nadarzy się okazja być w Wysowej lub Piwnicznej, to przywozimy pełny samochód mineralnej do picia.
Jak wyliczyła, jej ostatni kwartalny rachunek opiewał na 300 zł za bieżącą wodę. To około 50 zł mniej niż poprzedni.
Opłata śmieciowa na dwa sposoby
Władze Nowego Sącza, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, zamierzają przychylić się do apelu spółdzielni mieszkaniowych i wprowadzić naliczanie opłaty śmieciowej w zależności od tego, czy ktoś mieszka w domu jednorodzinnym czy w bloku. Mieszkańcy domów mają płacić proporcjonalnie do ilości zużytej wody, spółdzielcy - proporcjonalnie do liczby lokatorów.
- Czekamy na projekt uchwały w tej sprawie - powiedział nam wczoraj przewodniczący rady miasta Jerzy Wituszyński.
Przedwojenne cukiernie Krakowa [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!