
Iwona
W tych butach bawiłam się na weselach moich koleżanek. To buty moje, ale też mojego miasta. W tych butach przemierzam ulice mojego kochanego miasta, które kocham oczywiście to Nowy Sącz.

Agnieszka
Kupiłam je kilkanaście lat temu, dlatego przypuszczam, że są niezniszczalne - przeszłam w nich 5 lub 6 pielgrzymek z Tarnowa / Krakowa do Częstochowy - bez jednego bąbla na stopie (!) w deszczu, wietrze, upale. Prane w pralce, sfatygowane, rzucone w kąt czy zapomniane na chwilę, zawsze wygodne i niezawodne . To są buty w których przeszłam kawał drogi. Moje kochane cichobiegi pielgrzymkowe - mam nadzieję, że w tym roku e ponad 200 km też wspólnie pokonamy :)

Aga
Buty, w których w poprzednim roku zrobiłam ponad 3800 km na rowerze. One dały mi siłę w trudnym okresie życia i pozwoliły uwierzyć w siebie raz zdobywać to, co wydawało się nieosiągalne. To dzięki nim zaraziłam się nową pasją, odkryłam piękne tereny i poznałam wspaniałych ludzi. Mam nadzieję, że w 2020 będą "kręcić" ze mną gdzie tylko się da.

Tomek
But służył mi od kilku lat i służy w sumie do dnia dzisiejszego do biegania. Przebiegłem w nim kilkaset kilometrów. Były to przygotowania kondycji do testów sprawnościowych jak również wzmacnianie formy do szkoły Policyjnej. Jestem na chwilę obecną szczęśliwym funkcjonariuszem, zadowolony ze swoich butów które spełniły swoją funkcję w ponad 100 procentach.