https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Nowak ma poparcie PiS-u w wyborach

Wojciech Chmura
Spotkanie działaczy PiS w nowosądeckim "Sokole" w listopadzie 2006 roku przed wyborem Ryszarda Nowaka na pierwszą kadencję przekształciło się w wiec poparcia dla jego kandydatury.
Spotkanie działaczy PiS w nowosądeckim "Sokole" w listopadzie 2006 roku przed wyborem Ryszarda Nowaka na pierwszą kadencję przekształciło się w wiec poparcia dla jego kandydatury. fot. Wojciech Chmura
Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak ma już poparcie PiS w wyborach samorządowych. Wśród jego rywali wymienia się Arkadiusza Mularczyka, Ludomira Handzla i czterech działaczy PO.

Na taką decyzję Ryszard Nowak, prezydent Nowego Sącza, czekał od tygodni. W końcu nastąpił przełom po utarczkach z senatorem Prawa i Sprawiedliwości Stanisławem Kogutem, który groził Nowakowi, że ten nie może być pewny startu w wyborach samorządowych jako kandydat PiS. Prezydent miasta doczekał się jednak poparcia z samej góry.

- Ubiegając się o trzecią kadencję prezydencką będę miał poparcie PiS - oznajmił "Gazecie Krakowskiej" prezydent Nowak i powołał się na informacje uzyskane od decydentów z partii Jarosława Kaczyńskiego.

Wiesław Janczyk, poseł limanowski i jednocześnie członek liczącego 31 osób komitetu politycznego PiS przyznaje, że kandydatura Nowaka była kilka dni temu omawiana właśnie w tym gremium.

- Analizowano lokalną pozycję kandydata, ocenę mieszkańców, osiągnięcia gospodarcze miasta, między innymi w kontekście trwającej budowy obwodnicy północnej. Uznano, że Ryszard Nowak jest dobrym gospodarzem - ujawnia poseł Janczyk.

Stanisław Kogut o namaszczeniu Nowaka na kandydata PiS-u w nadchodzących wyborach dowiedział się dopiero od naszych reporterów. - Nie mam wiadomości o poparciu komitetu politycznego, ale jeśli takie stanowisko będzie oficjalne, to my oczywiście na szczeblu regionalnym także będziemy wspierać reelekcję Ryszarda Nowaka - powiedział nam senator PiS.

Stanisław Kogut po zakończeniu kadencji zarządu pełni funkcję pełnomocnika PiS na okręg nowosądecki.

Zęby na prezydencki fotel ostrzy sobie zapewne Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski. Jego szanse rosły, gdy pojawiła się informacja o zbliżeniu SP i PiS. Jednak Stanisław Kogut tej kandydatury w ramach PiS-u nie bierze pod uwagę. Dodaje, że sojusz wyborczy PiS z Polską Razem Jarosława Gowina i Solidarną Polską obejmuje jedynie wspólny front w walce o mandaty w sejmiku i za ponad rok w parlamencie.

- Na poziomie wyborów radnych i szefów gmin umowa koalicyjna już nie ma takiego znaczenia - wyjaśnia senator.

To nie zniechęca Arkadiusza Mularczyka. Choć oficjalnie nie potwierdza, że osobiście jest zainteresowany kandydowaniem na stanowisko prezydenta Nowego Sącza, to jednak kontratakuje. Ostatecznie niegdyś to właśnie on był twarzą PiS w regionie sądeckim.
Mularczyk twierdzi, że poparcie dla Ryszarda Nowaka jest przedwczesne. Zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę to, iż jeszcze do połowy sierpnia prokuratura ma wyjaśniać sprawę poświadczenia przez niego nieprawdziwych danych w dokumentach dotyczących udziału miasta w transakcji sprzedaży gruntów pod galerię "Trzy Korony".

- Nie sądzę, by prezes Kaczyński dał poparcie prezydentowi, gdyby sprawa zakończyła się nie umorzeniem, a aktem oskarżenia - dorzuca Mularczyk.

Poza Nowakiem na giełdzie nazwisk coraz głośniej wymienia się Ludomira Handzla, który z poparciem PO w eurowyborach zebrał niecały tysiąc głosów sądeczan, tylko o 157 mniej niż poseł Mularczyk. On również unika jasnych deklaracji. Stwierdza jedynie, że nie podoba mu się to, co się dzieje w mieście, i że trzeba zaproponować mieszkańcom zmiany.

- Gdyby mi się wszystko podobało, nie zabierałbym głosu - mówi. Zagadnięty o typy Platformy Obywatelskiej poseł Andrzej Czerwiński przyznaje, że w politycznym obiegu są nazwiska Leszka Zegzdy, Ludomira Handzla i sądeckich radnych: Grzegorza Dobosza, Grzegorza Fecki, jak również Józefa Hojnora. Lider SLD Kazimierz Sas na kandydata partii każe jeszcze poczekać.

Opinie. Marcin Poręba, dyrektor Instytutu Studiów Politycznych WSB-NLU w Nowym Sączu:
Jeśli rzeczywiście nic się nie zmieni i prezydent Ryszard Nowak utrzyma do jesieni poparcie Prawa i Sprawiedliwości, to dla niego będzie to duży atut. Decyzje musiały zapaść na samej górze, czytaj, przesądził o tym osobiście Jarosław Kaczyński. Pytanie, czy fakt, że PiS opowie się murem za Nowakiem, może mieć podczas wyborów decydujące znaczenie. Moim zdaniem, takie poparcie to bardzo ważny argument, ale ja bym go nie przeceniał. Pamiętajmy, że ostatecznie to sądeczanie będą głosować, a Nowak ma jednak niemały elektorat negatywny. Co ważne, prezydent ma tego świadomość nie od dziś. Potrafił po mistrzowsku prowadzić politykę gry interesów z mniejszymi ugrupowaniami w radzie, neutralizować ich siłę i liderów. Ważniejszym czynnikiem wpływającym na pozycje startową obecnego prezydenta jest brak, jak na razie, odpowiednio silnego kontrkandydata. Wyciągnięcie kogoś ciekawego w ostatniej chwili może już nie podziałać na wyborców.

CO TY WIESZ O WIŚLE? CO TY WIESZ O CRACOVII? WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE!"

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz Dobosz
Bardzo serdecznie dziękuje za pozytywne oponie, ale pragnę wszystkich czytelników poinformować, że nie miałem i nie mam zamiaru startować z PO na prezydenta miastaNowego Sączą. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
s
sss
Grzesiek Dobosz to w porządku gość na pewno lepszy od Grzegorza Fecki, który bez urazy ale jeszcze musi się obyć, żeby rządzić trzeba najpierw dostać i to mocno w dupę, bo to pozwala spokornieć i nabrać pewności siebie a i w trudnych bojach przetestować współpracowników.
m
martinoff salon24.lp
No i co z tego. Ty lub twoi starzy przypuszczam ,że byli lepszymi kapusiami / widocznie za pieniądze skoro tak oceniasz a nie znasz faktów. Jak ci nie pasuje wyjedź najlepiej na wyspy.
m
martinoff salon24.lp
Nareszcie konkretne deklaracje. Tylko Nowak się liczy. Nie wiem na co liczy Mularczyk, Handzel. Dobosz bije tych dwóch na głowę.Dewiza Mularczyka jest pewnie ' byle gdzie by tylko do koryta, U nas na wyspach jest inaczej.
K
Kupiec
Za poparcie PiS Nowak sprzedał swoich najbliższych współpracowników w tym najwierniejszego mu Wituszyńskiego, który przy zielonym stoliku stracił szansę na pozostanie na stanowisku przewodniczącego RM w przyszłej kadencji. A ilu dyrektorów z Ratusza poleci po wyborach to tylko jeden Nowak wie bo ich też sprzedał po ośmiu latach wiernej służby. A jak polecą dyrektorzy to i za nimi polecą pracownicy na niższych stanowiskach. No cóż, polityka. A wam naiwni urzędnicy zielona trawka.
D
Działacz społeczny
Coś mi się wydaje ze za cicho siedzi radny Czernecki a to może być czarny koń tych wyborów .Jest niezależny finansowo o czym pisała GK, przeszedł różne szczeble w samorządzie od szeregowego radnego po wiceprzewodniczącego , przewodniczącego Rady Miasta .Ponad to jest lubiany przez młodzież i mieszkańców,a to jest duży atut jako kandydata .Tylko ciekawe czy się w końcu odważy stanąć przeciw Nowakowi?
s
slawek
żarty
n
normalny
Z tych osób może zawalczyć tylko Fecko... Dobosz, Handzel (kto to)- nie rozśmieszajcie mnie.
s
sadeczanin
trudno mi oceniać historie oraz to co podpisywał, wydaje mi się że w tamtych latach każdy pracujący w służbach mundurowych coś musiał podpisać, można sobie zadać pytanie czy kogoś skrzywdził lub czy był aktywnym agentem? W obecnej dobie tez musimy u każdego pracodawcy podpisywać wiele rzeczy z którymi nie zawsze się zgadzamy a szczególnie pracując w korporacjach :( . Natomiast nie można oceniać kogoś źle za samą lojalkę ale oczywiście mogę się mylić. Moja ocena dotyczyła komentarza osób wymienionych że jedyną z tych osób na którą bym zagłosował jest Pan Dobosz, natomiast jeśli pojawi się jakiś inny rozsądny kandydat chcący pracować dla miasta a nie dla kolesi to jak najbardziej go poprę.
z
z pis
A wyborcy to nie maja nic do powiedzenia ? to po co te wybory ?
n
nie dla Dobosza
Przykro mi Sądeczaninie ale pan Dobosz = SB/WSI i te sprawy ...
s
sadeczanin
z tych wszystkich wydaje mi się tylko realny Dobosz, wojskowy na emeryturze z charakterem i twardą ręką, facet mający czas poświęcić się miastu a nie jakiś karierowicz szukający kasy i układów, przez wiele lat troszkę "przygniatany" przez Acze ale niestety jest to jedyna osoba znająca realia sądeckie, jeśli będzie kandydował ktoś inny z wymienionych to nawet się nie wybieram na wybory, tylko pytanie czy Pan Dobosz będzie chciał iść do ratusza jak tam budżet katastrofalny a miasto sprzedać już z za wiele nie ma co :)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska