https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz: północna obwodnica dostanie wsparcie od rządu?

Sławomir Wrona
Minister Cezary Grabarczyk obiecał też wsparcie starań o budowę nowej drogi do Brzeska
Minister Cezary Grabarczyk obiecał też wsparcie starań o budowę nowej drogi do Brzeska Stanisław Śmierciak
Władze Nowego Sącza mają szansę jeszcze w tym roku uzyskać dofinansowanie budowy północnej obwodnicy ze środków rządowych - takie zapewnienie miał złożyć minister infrastruktury Cezary Grabarczyk podczas ostatniej wizyty w Nowym Sączu.

Deklaracja szefa resortu padła podczas spotkania z posłem PO Andrzejem Czerwińskim i starostą nowosądeckim Janem Golonką. - Konkretnie mowa była o moście na Dunajcu , który ma powstać w ramach budowy obwodnicy - potwierdza i precyzuje zarazem poseł Czerwiński. - Środki mają pochodzić z rezerwy subwencji ogólnej państwa i może to być nawet połowa kosztów inwestycji.

Zdaniem posła, minister dysponuje w tym roku kwotą 380 milionów złotych i nie ma przeszkód, żeby Nowy Sącz pozyskał z tego źródła nawet 50 mln. Wcześniej trzeba jednak spełnić kilka warunków. Po pierwsze wniosek trzeba złożyć do 18 lutego i musi zawierać pełną dokumentacją techniczną inwestycji z ważnym pozwoleniem na budowę. Należy również dołączyć do niego wypis z uchwały budżetowej, poświadczający, że miasto zabezpieczyło w swoim budżecie udział własny w kosztach inwestycji.

Tutaj, niestety, optymizm się kończy. Nie ma bowiem szans, żeby w wyznaczonym terminie uzyskało pozwolenie na budowę. Niezbędna w dokumentacji inwestycji decyzja środowiskowa została uchylona po rozpatrzonych z dużym opóźnieniem protestach mieszkańców gminy Chełmiec. Ponowne opracowanie może zająć nawet rok. Nie bardzo wiadomo też, jak z uzgodnionego już przedsięwzięcia wyłączyć sam most i tylko dla niego pozyskać dofinansowanie. Wątpliwości podziela dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu Grzegorz Mirek, ale oficjalnie nie chce się na ten temat wypowiadać.

- Nie uczestniczyłem w tych rozmowach i trudno mi komentować ich treść - zastrzega. Z niemożliwych do spełnienia warunków musieli zdawać sobie sprawę starosta Golonka i poseł Czerwiński. Czy zatem była to tylko czcza obietnica ministra?

- Jeśli nie uda się teraz, to można taki wniosek o dofinansowanie złożyć za rok - zapewnia Czerwiński. I dodaje, że jest też sposób na to, żeby wyliczyć, ile kosztuje budowa samego mostu i uzyskać połowę potrzebnej kwoty.

Poseł twierdzi, że rozmawiał już telefonicznie na ten temat z przebywającym na zwolnieniu lekarskim prezydentem Nowego Sącza Ryszardem Nowakiem. Ten miał go zapewnić, że chętnie rozważy proponowane rozwiązanie.

- Uzgodniliśmy, że spotkamy się zaraz po powrocie prezydenta do ratusza - mówi Czerwiński. - Ryszard Nowak poinformował mnie, że w rozmowach chce uczestniczyć osobiście, bez pośrednictwa swoich zastępców.

"Krakowskiej", mimo wielu prób, nie udało się skontaktować z prezydentem Ryszardem Nowakiem.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
BubaNs
Grabarczyk poci się zeby koła były dokręcone w pociagach i tory na moście a ten mu się śmieje za plecami! Jak tak można no jak no jak?
c
coto
znane jako pro-pisowskie miasto ma dostac kase od rzadu PO? do tego ida wybory wiec grabarczyk obieca kazdemu wszytko.
sadeccy politycy nie zalatwia, nie wychodza, nie wyprosza, a rzad bedzie ich zwodzic latami. po wyborach zapadnie znowu cisza
m
mk
Mieszkańcy złozyli protest, bo meili do tego prawo. To niekompetencja urzedników spowodowała, że przy projektowaniu budowy nie zapytali się mieszkańców o zgode, a taka zgoda jest wymagania przy inwestycjach wspólfinansowanych z UE. Tymczasem nasi urzednicy wciąż myślą po bolszewicku. Im sie wydaje ze jak cos zaplanują w zaciszu gabinetu i poźniej wprowadza robotników na budowe to postawią ludzi przed faktem dokonanym i nie beda mieszkańcy mogli protestować. Juz sie tak nie da robić moi drodzy partacze. Unia daje to i wymaga kompetencji i przestrzegania prawa. Najpierw zgoda mieszkańców a poźniej dopiero kasa.
W każdym innym normalnym kraju powinna zostać pociągnięta do odpowiedzialności osoba przez która miasto straciło dziesiątki mln zł. Być może na długie lata oddala się szansa wybudowania tej drogi bo jakos nie wierze ze miast samo sfinansuje cała inwestycje. Chyba ze będzie to tak wyglądało jak ze strażą pozarna na witosa.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska