Czytaj także: Borzęcin: 15 milionów na ujarzmienie rzeki
- Na podstawie naszych badań monitoringowych ustaliliśmy, że Poprad od Smereczka do ujścia w Nowym Sączu ma przekroczone dopuszczalne stężenia azotynów, fosforów, zawiesiny i innych wskaźników - informuje Ewa Gondek, kierownik nowosądeckiej delegatury WIOŚ. - Sprawdzaliśmy wodę w tej rzece pod kątem bytowania ryb łososiowatych i karpiowatych. Jedynie w potoku Wielka Roztoka, wpływającym do Popradu, posiadała ona jakość odpowiadającą wymaganiom tych ryb.
Pod względem biologicznym Poprad zaliczony został do III klasy w pięciopunktowej skali. Ale jeśli chodzi o poziom zawiesiny, to jest on poniżej stanu dobrego. W Popradzie nie powinny więc żyć takie ryby jak łosoś, pstrąg potokowy, lipień, karp, brzana, szczupak, węgorz czy okoń. Co na to wędkarze? Jan Bednarski z Nowego Sącza powiedział nam, że już od lat nie wędkuje w Popradzie.
- Szkoda czasu na łowienie tam. Wiele miejscowości leżących nad tą rzeką i w jej dorzeczu dotąd nie ma oczyszczalni ścieków - mówi.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy