Nowy Sącz. Poseł PO Marek Sowa przeprowadzi kontrolę w sądeckim ratuszu. Chodzi o przewodniczącą Iwonę Mularczyk

FLESZ - Odmawiamy przyjmowania szczepionek i wykonywania płatności

Jak wyjaśnia poseł w rozmowie z "Gazetą Krakowską", na razie zamierza zapoznać się z całą dokumentacją dotyczącą prób odwołania Iwony Mularczyk z funkcji przewodniczącej.

- Jeśli okaże się, że zostało złamane prawo, porozumiem się w tej sprawie z wojewodą małopolskim, który pełni funkcję organu nadzorczego - mówi.

Marek Sowa od wczoraj usiłował się skontaktować z Iwoną Mularczyk ale, jak twierdzi, bez rezultatu.

- Chciałbym zapoznać się z jej stanowiskiem w tej sprawie. Jeśli nie będzie obecna w ratuszu, dostęp do dokumentów może umożliwić prezydent miasta, jako osoba organizująca pracę urzędu - wyjaśnia.

Udało nam się skontaktować z przewodniczącą Mularczyk, która poinformowała nas, że przebywa dzisiaj poza Nowym Sączem. Jak jednak zaznacza, pracownicy Biura Rady są poinformowani o kontroli poselskiej i przedstawią posłowi wymaganą dokumentację.

- Wyjątek stanowią dokumenty zawierające tzw. dane wrażliwe oraz korespondencja kierowana do mnie i zawierająca nazwiska i adresy osób trzecich - mówi.

Iwona Mularczyk jest zaskoczona kontrolą zapowiedzianą przez posła Platformy Obywatelskiej.

- Zarzucano nam, jako radnym Prawa i Sprawiedliwości, że kierujemy się interesem partyjnym. Jak zatem wytłumaczyć fakt, że Koalicja Nowosądecka, Koalicja Obywatelska i nowy klub "Sojusz dla Nowego Sącza wykorzystują posła, który przecież także reprezentuje określoną partię. A podobno są przede wszystkim samorządowcami - komentuje.

- A może poseł powinien skontrolować spółkę Nova - dodaje.

Tymczasem Biuro Prasowe Urzędu Miasta poinformowało o konferencji prasowej Marka Sowy, która ma się odbyć w Nowym Sączu o godz. 14.

O rozwoju sprawy będziemy informowali na bieżąco.