Sądeczanka Kinga Szarek w upalne dni wyjeżdża na baseny do Wyżnych Rużbachów na Słowację.
- Niestety, Nowy Sącz nie ma żadnej atrakcji wodnej, która w pogodne dni zatrzymałaby moją rodzinę w mieście, a jedyny odkryty basen nad Łubinką, gdzie można było bezpiecznie wypocząć i który przyciągał tłumy mieszkańców, od kilku lat stoi zamknięty - zauważa sądeczanka.
Okazuje się, że i tego lata nie będzie mogła z niego skorzystać, bo basen nie będzie remontowany. Prezydent miasta Ryszard Nowak rozważa sprzedaż terenu przy ul. Zdrojowej i zapowiada budowę całkiem nowej atrakcji.
Szczelina w basenie
- Mieszkańcy latem wyjeżdżają do Starego Sącza, Muszyny, Piwnicznej i na Słowację, by tam zażywać kąpieli. Tam zostawiają pieniądze, a przecież mogliby u siebie - mówi radny Grzegorz Fecko, który podczas ostatniej sesji po raz kolejny dopytywał, kiedy w końcu basen nad Łubinką będzie otwarty.
Sprawą na prośbę mieszkańców zainteresowała się również radna Dominika Marczak.
- Przyznaję, że ja akurat nie korzystałam z otwartego basenu nad Łubinką, ale mieszkańcy zarzucili mnie pytaniami, dlaczego to kąpielisko przez tak długi czas jest nieczynne - mówi radna Dominika Marczak, która również złożyła w tej sprawie interpelację.
Basen nad Łubinką jest nieczynny od 2014 r. Jak wyjaśnia Andrzej Danek, właściciel firmy, która dzierżawi ten teren od miasta, powodem jest pęknięta niecka. Zniszczenie ujawniło się trzy lata temu, po majowych ulewach.
W czasie intensywnych opadów deszczu wody gruntowe podniosły całą betonową konstrukcję basenu i rozmiękczyły pod nią grunt. Betonowa niecka popękała pod własnym ciężarem.
- Okazuje się, że naprawa tych uszkodzeń to koszt co najmniej 500 tys. zł - szacuje Andrzej Danek, nie kryjąc, że trudno mu zainwestować takie pieniądze w nie swój teren.
Niemniej przygotował projekt remontu basenu i obiektów gastronomicznych, jakie znajdują się w pobliżu. Zwrócił się również do miasta o przedłużenie dzierżawy terenu nad Łubinką albo ewentualną sprzedaż.
- Bez zgody właściciela ja tutaj nic nie mogę zrobić - wyjaśnia Andrzej Danek.
Teren na sprzedaż?
Zdaniem Fecki bez względu na to, czy teren jest dzierżawiony, władze miasta powinny zadbać, by basen był udostępniony dla mieszkańców. Tymczasem w odpowiedzi na jego interpelację czytamy, że: „Użytkownik zwracał się o wyrażenie zgody na rozbudowę i modernizację obiektu, jednak zgody takiej nie uzyskał z uwagi na krótki czas obowiązywania umowy”.
Według władz miasta niecka wymaga budowy od podstaw, a koszt inwestycji wyniósłby około dwóch mln zł.
Umowa miasta z firmą Andrzeja Danka wygasa w czerwcu tego roku.
Jak informuje w odpowiedzi na interpelację radnych zastępca prezydenta Wojciech Piech, nieruchomość wymaga jeszcze uregulowania prawnego pomiędzy miastem, a Skarbem Państwa.
- To umożliwi dysponowanie przez miasto całą nieruchomością. Dotychczasowy użytkownik wystąpił z wnioskiem o oddanie w najem tej nieruchomości do czasu ukończenia procesu regulacyjnego - informuje Piech, dodając, że nie ma możliwości uruchomienia basenu w tym sezonie letnim.
Prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak zapowiedział wczoraj, że wybuduje mieszkańcom otwarty basen.
- Chcę, by w tym roku sporządzono projekt - mówi. Nie sądzi, by nowa atrakcja powstała na terenach miasta nad Łubinką. Rozważa sprzedaż tego miejsca. Gdzie miałby być nowy basen tego prezydent jeszcze nie wie.
Krakowskie mosty przed wojną [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
ZOBACZ RÓWNIEŻ:Co zawiera woda w basenie?
Źródło:Dzień Dobry TVN
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska