Główną gwiazdą festiwalu był idol nastolatków, kontrowersyjny wykonawca Malik Montana, słynący z bardzo wulgarnego języka. Kieruje obraźliwe teksty pod adresem kobiet, które są w jego utworach uprzedmiotowione i poniżane. Żaden z tekstów nie nadaje się do cytowania. Żeby w internecie posłuchać Malika, trzeba potwierdzić, że ma się 18 lat. Ku zaskoczeniu sądeckich internautów, którzy znają przekaz utworów Malika Montany, prezydent Ludomir Handzel zaprosił na Sądecki Festiwal Hip-Hopowy dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 18. Zrobił to podczas akademii na zakończenie roku szkolnego. Wcześniej także organizator festiwalu informował, że nie ma ograniczenia wiekowego. Potem, pod wpływem krytycznych komentarzy, dopisał na stronie wydarzenia, że dzieci do lat 16 muszą mieć opiekę dorosłych.
To nie festiwal muzyki gospel
Jak tłumaczy Mariusz Smoleń z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Nowego Sącza, odpowiedzialny za prezydenckie patronaty, miasto nie przyjęło oficjalnego patronatu nad imprezą, czego dowodzi brak herbu Nowego Sącza na plakacie.
Prezydent zażyczył sobie jednak, by na stronie miasta napisać, że zaprasza na wydarzenie.
Według wiceprezydenta Nowego Sącza Artura Bochenka, rodzicie wiedzą na co posyłają dzieci.
- Jeśli rodzice decydują się wysyłać swoje dzieci na imprezę hip-hopową, to wiedzą, że to nie jest festiwal muzyki gospel - komentuje wiceprezydent.
- Młoda osoba po 16 roku życia bierze już odpowiedzialność za to, czego słucha. A hip-hop ma teraz ogromną rzeszę fanów, szczególnie wśród młodzieży, nie możemy się od tego odwracać - dodał Artur Bochenek.
Inaczej patrzy na sprawę Barbara Jurowicz, radna PiS.
- To, że część młodzieży słucha takiej muzyki, nie oznacza, że prezydent ma te treści promować - komentuje. - Jeśli pan prezydent zaprasza dzieci na festiwal, to oznacza, że jest świadomy tego, co tam się będzie odbywało, a skoro jest świadomy, to zgadza się na to. Ja się na takie treści nie zgadzam - mówi radna Barbara Jurowicz.
Jak ustaliliśmy, miasto partycypowało w organizacji festiwalu wynajmując za darmo halę w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji.
Marcin Poręba, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Kultury Urzędu Miasta Nowego Sącza, zapytany czy ta sytuacja nie zaważy na wizerunku prezydenta, skwitował, że lepiej taki festiwal mieć pod kontrolą, niż jakby miał się odbywać bez niej.
Oświadczenie organizatora
Na falę krytyki Jacek Kozłowski, organizator Sądeckiego Festiwalu Hip-Hopowego odpowiedział, że z przyczyn politycznych kilka osób chciało zniszczyć długo przygotowywaną imprezę. Zaznaczył, że organizatorzy są murem za prezydentem i nie chcą, by ktoś mieszał w ich festiwal politykę.
WIDEO: “Hulajnogi elektryczne będą traktowane jak rowery”. Ministerstwo infrastruktury przedstawiło projekt regulacji
Źródło: TVN24/x-news
