https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Batalia o centrum dla cudzoziemców w Nowym Sączu. Stanowcze głosy sprzeciwu wyrazili między innymi radni KN i prezydent Ludomir Handzel

Klaudia Kulak
Radni KN zorganizowali w tej sprawie konferencję prasową
Radni KN zorganizowali w tej sprawie konferencję prasową
W Nowym Sączu od niedawna działa Centrum Integracji Cudzoziemców. Prowadzone jest przez Wojewódzki Urząd Pracy w ramach zadania "Żyj i pracuj w Małopolsce". Centrum znajduje się przy ul. Nawojowskiej 4 w siedzibie oddziału Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Ośrodek działa niezależnie od Urzędu Miasta. Mnożą się głosy sprzeciwu ze strony różnych środowisk. Wyrazili je radni klubu KN w sądeckiej radzie miasta, ale także członkowie Ruchu Narodowego oraz prezydent Ludomir Handzel.

W tej sprawie 25 lutego z mediami spotkali się radni Koalicji Nowosądeckiej. - Prowadzony jest program, o którym kompletnie nic nie wiemy. Nie jesteśmy o niczym informowani jako mieszkańcy Nowego Sącza oraz przedstawiciele rady miasta - mówi podczas spotkania radny Krzysztof Ziaja.

Swoimi argumentami podzielił się także radny Maciej Rogóż. - W naszym kraju i w Nowym Sączu żyją obcokrajowcy, którzy uczciwie pracują. Szanują naszą kulturę i tradycję. Z drugiej zaś strony obserwujemy wiele niepokojących zjawisk i przestępstw popełnianych przez imigrantów. W innych krajach też starano się przekazać, że jest to dobry i szczytny cel. Dobrze wiemy jak to się zakończyło. Czy chcemy tego samego w Nowym Sączu - mówił radny.

Swoje obawy przestawił obecny na spotkaniu z mediami radny Artur Czernecki, który podkreślił, że jako ojciec 5 dzieci i dziadek 10 wnuczek obawia się o losy swojej rodziny. - To jest małe miasto. Nie pomieści 480 emigrantów. To są inne kultury i inne religie. Nie będziemy tu budować Meczetów, nam magistrów z Afryki nie potrzeba - mówił.

Na konferencję prasową przynieśli ze sobą portrety dwóch sądeckich radnych. Ich bohaterami byli Michał Kądziołka, który jest zastępcą dyrektora WUP oraz Kierownika Zespołu Zamiejscowego WUP w Nowym Sączu Miłosza Drożdża. Obaj są radnymi PiS. Radni KN oskarżali ich o to, że decyzja o powstaniu ośrodka została podjęta bez jakichkolwiek konsultacji z prezydentem, radnymi czy mieszkańcami. 

- To klasyczny przykład brudnej gry politycznej opartej na kłamstwie i manipulacji. Działania tego typu nie tylko wprowadzają mieszkańców w błąd, ale także szkodzą wizerunkowi naszego miasta. Dlatego nie zamierzam pozostawić tej sprawy bez reakcji – składam zawiadomienie na policję - skomentował sprawę radny Kądziołka. 

W tej sprawie oświadczenie wydał także prezydent miasta Nowego Sącza.

"W odpowiedzi na napływające sygnały zaniepokojenia w kwestii funkcjonowania w naszym mieście Centrum Integracji Cudzoziemców informuje, ¿e ośrodek ten jest prowadzony przez Wojewódzki Urząd Pracy w ramach zadania projekt „Żyj i pracuj w Małopolsce" (etap l) i mieści się w siedzibie Zespołu Zamiejscowego WUP w Nowym Sączu przy ulicy Nawojowskiej 4. Warto podkreślić, ze ośrodek ten działa nie tylko niezależnie od Urzędu Miasta, ale Prezydent Nowego Sącza nie byt w żaden sposób konsultowany i informowany o lokalizacji i zadaniach tej placówki Województwa Małopolskiego. Zważywszy na fakt, że mamy do czynienia z pierwszym etapem projektu, wypada wyrazić nadzieje, ze ewentualne kolejne będą konsultowane z władzami Miasta Nowego Sącza, a przede wszystkim będą wdrażane wytycznie za wiedza i zgoda mieszkańców"

Swój sprzeciw wyrazili także po raz kolejny przedstawiciele sądeckiego Ruchu Narodowego. Złożyli trzecią już petycję do nowosądeckich radnych, choć rada miasta nie ma kompetencji, aby wpływać na funkcjonowanie takich tworów jak CIC.

- Wcześniejsze przez większość radnych w Nowym Sączu, w szczególności Koalicji Nowosądeckiej, jak i Platformy Obywatelskiej zostały odrzucone, jako bezpodstawne. W oczach Konfederacji była to zwykła manipulacja i kłamstwo, które wyszło na jaw. Wystarczy wspomnieć sesje obrad w nowosądeckim ratuszu z początku września i sobie odsłuchać. Ruch Narodowy złożył tą petycję, wraz z gotową uchwałą do podpisania, by radni nie mieli problemów z tym, że się nie da - mówi szef sądeckiego Ruchu Narodowego Krystian Lachner.

Podczas odbywającej się tego samego dnia sesji rady miasta radny Michał Kądziołka krótko skomentował temat powstanie w Nowym Sączu ośrodka. - Po to się robi różnego rodzaju pilotaże, żeby sprawdzić, czy coś się sprawdzi, czy też nie. W ramach projektu „Żyj i pracuj w Małopolsce” nie powstaje żaden ośrodek dla nielegalnych migrantów - powiedział.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska