Osoby, które znajdą jakiś przedmiot na terenie miasta Nowego Sącza i podejrzewają, że może się znaleźć jego właściciel, mogą go dostarczyć do Biura Rzeczy Znalezionych. To z kolei mieści się w budynku przy ul. Dunajewskiego 4 na I piętrze.
Rowery, torebki, motocykle
Wszystkie rzeczy znalezione na terenie miasta, których wartość przekracza sto złotych trafiają do Biura Rzeczy Znalezionych. W większości są one nieużyteczne.
- Trafiają tu obudowy po komputerach, które mają zniszczone dyski, żeby nie można było dojść przez to do właściciela - podaje przykład Paweł Szczurek, podinspektor w Wydziale Organizacyjnym Urzędu Miasta w Nowym Sączu.
Czasem jednak udaje się ustalić właściciela, jak w przypadku aktówki, która trafiła do biura. W jednej z przegródek była wizytówka, która doprowadziła do właściciela. Znalazcy przysługuje też prawo do 10 procent wartości rzeczy.
Do tej pory przedmioty przechowywane były w magazynie na podstawie ustawy o likwidacji niepodjętych depozytów. Żeby można je było zlikwidować trzeba było mieć wyrok sądu. Dochody ze sprzedaży tych rzeczy przechodziły na Skarb Państwa. Teraz przepisy się zmieniły. Dalej potrzebny jest wyrok sądu, żeby móc przedmiot np. sprzedać, ale pieniądze z takiej transakcji zasilają już budżet miasta.
- Prezydent może także podarować po określonym czasie jakąś rzecz zalegającą w magazynie jednostkom ze swojego terenu, jak domom dziecka. Wówczas organizacje nie płacą od tej darowizny podatku - dodaje Paweł Szczurek.
Okazuje się jednak, że nie jest to takie proste. W nowosądeckim magazynie zalega wiele rowerów, które mogłyby trafić do domów dziecka.
- Przy likwidacji depozytu trzeba wywiesić ogłoszenie na ten temat i zamieścić je w wielu miejscach na określony czas - wyjaśnia Paweł Szczurek. - Wszystkie przedmioty muszą też być umieszczone w specjalnym rejestrze, a ich spis dostępny na stronie internetowej miasta.
Wyremontowali piwnicę
Magazyn Biura Rzeczy Znalezionych każdego roku się zapełniał. Konieczne było więc znalezienie nowych pomieszczeń na przechowywanie znalezisk. W tym celu wyremontowano piwnice budynku przy ul. Szwedzkiej. Remontem zajęli się więźniowie z Zakładu Karnego w Nowym Sączu.
ZOBACZ KONIECZNIE