Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Sądecki szpital zapłaci za śmieci o prawie 400 procent więcej! Placówka apeluje do miasta, ale szuka też innego odbiorcy

Remigiusz Szurek
Remigiusz Szurek
Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu od stycznia tego roku musi płacić za odbiór śmieci aż 200 tys. zł miesięcznie. To o 140 tys. zł więcej niż dotychczas
Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu od stycznia tego roku musi płacić za odbiór śmieci aż 200 tys. zł miesięcznie. To o 140 tys. zł więcej niż dotychczas Fot. Janusz Bobrek
Szpital Specjalistyczny im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu narzeka na nowe stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi na rzecz miejskiej spółki Nova. Nie ma się czemu dziwić, mowa bowiem o drastycznej podwyżce w wysokości aż 379 procent, czyli zamiast 15 tys zł w skali miesiąca jak do tej pory, będzie to aż 65 tys zł. Jeśli cena nadal pozostanie bez zmian, szpital poszuka innego odbiorcy śmieci.

FLESZ - KE podwyższyła prognozy PKB Polski

od 16 lat

Dyrektor sądeckiego szpitala Lidia Zelek wystosowała prośbę do Rady Miasta Nowego Sącza o zmniejszenie opłat za śmieci. Od 1 stycznia 2022 roku szpital podobnie jak firmy z terenu miasta płacą 24 zł za 120–litrowy pojemnik (zamiast 6 zł jak w ubiegłym roku). W apelu można wyczytać m.in., że podwyżka znacząco obciąży budżet placówki. Przez duże obłożenie szpitalnych łóżek wzrosły koszty ponoszone przez szpital, co nie do końca przekłada się na wyższe przychody od NFZ. Jak zauważa w piśmie dyrektor Zelek, najbliższych 12 miesięcy będzie wielkim wyzwaniem dla nowosądeckiego szpitala.

"Rok 2022 będzie bardzo trudnym rokiem w związku z ciągle rosnącymi kosztami, które musimy ponieść, aby funkcjonować (...) Pomimo ciągle rosnących kosztów tj.: opłaty za gaz, za energię elektryczną, energię cieplną, wodę, ścieki, wynagrodzenia dla pracowników, cen leków i sprzętu medycznego, przychody szpitala są stałe i obliczane na podstawie roku 2019" – wyjaśnia w piśmie dyrektor Lidia Zelek, która obawia się, że z tego powodu w najbliższym czasie szpital może stracić płynność finansową.

Bogusław Latacz, zastępca dyrektora ds. lecznictwa w nowosądeckim szpitalu nie ukrywa, że chodzi o ogromną kwotę.

– Do tej pory płaciliśmy około 15 tys. zł. Teraz jest to już 65 tys. zł w skali miesiąca. By zobrazować sytuację, jeśli mowa o tylko śmieciach komunalnych bez odpadów medycznych, 2–3 razy w tygodniu zbiera się cały TIR śmieci, które trzeba wywieźć – przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską".

– Wiadomo, że każdy musi utylizować śmieci, wiemy, że nie ma nic za darmo, ale taka kwota? Średni koszt hospitalizacji wynosi ok. 2 tys. zł. Każda podwyżka, kara nałożona przez sąd itd. obniża możliwości szpitala w kwestii usług świadczonych dla pacjenta – zauważa nasz rozmówca.

Przedstawiciel szpitala nie ukrywa, że placówka zaczęła poszukiwania innego odbiorcy śmieci. – Wysłaliśmy pismo, czekamy na odpowiedź z miasta. Zaczęliśmy jednak szukać innego odbiorcy śmieci. Wszystko rozumiem, ale bez przesady. Spalarnia i sortownia na pewno obniżyłyby koszty, ale wiadomo jak reagują na to mieszkańcy. Szukamy firmy na Śląsku, w Krakowie czy na Podkarpaciu – wylicza Bogusław Latacz i zapewnia, że szpital nie zamierza ograniczać póki co działalności, ale jest świadomy tego, że placówka może popaść w długi.

– Udało nam się, jak na razie, uniknąć podwyżki gazu, mamy umowę z sądecką ciepłownią. Gdyby jednak nie udało się nam jej podpisać, pewnie już dziś musielibyśmy wyłączyć gaz w szpitalu – podsumowuje.

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta, czy prezydent zapoznał się z pismem od dyrektor Lidii Zelek.

– Prezydent otrzymał pismo, ale nie wiem, czy zdążył się z nim zapoznać. We wtorek odbędzie się Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta i będzie można o to zapytać – powiedział nam Mariusz Smoleń, kierownik Referatu Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Przewodnicząca Rady Miasta Nowego Sącza Iwona Mularczyk potwierdza, że klub PiS Wybieram Nowy Sącz kilkukrotnie przypominał, że koszty podwyżek za gospodarowanie odpadami komunalnymi mogą mocno utrudnić życie mieszkańców i przedsiębiorców.

– Tych odpadów przez epidemię Covid jest jeszcze więcej niż zwykle. Prezydent Ludomir Handzel nie odniósł się do tego, jak powinna funkcjonować spółka Nova. Nie doprosiliśmy się o żadne kalkulacje. Nie ma systemu naprawczego, a spalarnia nie jest alternatywą dla tego stanu rzeczy – komentuje.

– Nie sztuką jest podnosić te opłaty, ale sztuką jest popatrzeć na konsekwencje takiego działania. Teraz widać, jak wielkie naliczenie kosztów spowodował projekt tej uchwały. Prosiliśmy prezydenta, by popatrzył jak można wesprzeć sądeczan, miejscowe przedsiębiorstwa. Mówiliśmy, że podwyżka odbije się na mieszkańcach, ale ustawa została przegłosowana – dodaje radna Mularczyk.

Przypomnijmy, że nowe stawki opłat za gospodarowanie odpadami zostały ustanowione głosami miejskich radnych jeszcze pod koniec października ub. roku. Za tą prezydencką uchwałą opowiedzieli się radni Koalicji Nowosądeckiej i Koalicji Obywatelskiej w tym: Dawid Dumana, Grzegorz Fecko, Tadeusz Gajdosz, Leszek Gieniec, Krzysztof Głuc, Józef Hojnor, Grzegorz Ledziński, Jakub Prokopowicz, Maciej Prostko, Krystyna Witkowska, Leszek Zegzda i Krzysztof Ziaja. Przeciwko podwyżce byli natomiast radni Klubu Prawa i Sprawiedliwości: Teresa Cabała, Artur Czernecki, Barbara Jurowicz, Michał Kądziołka, Iwona Mularczyk, Ilona Orzeł i Wojciech Piech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska