https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Szef "Solidarności" nie usłyszy zarzutów

Wojciech Chmura
Józef Wilk : Jestem wciąż szefem "Solidarności" w sądeckim Cargo. Domagam się powrotu na opłacane przez zakład stanowisko
Józef Wilk : Jestem wciąż szefem "Solidarności" w sądeckim Cargo. Domagam się powrotu na opłacane przez zakład stanowisko Wojciech Chmura
Wyrzucony dyscyplinarnie z pracy w sądeckim PKP Cargo szef "Solidarności" tego zakładu, maszynista Józef Wilk, będzie domagał się przywrócenia go z powrotem na dawne stanowisko. Były dyrektor oskarżył Wilka o fałszowanie dokumentów przewozowych i wyprowadzanie przez to pieniędzy ze spółki. Choć śledztwo cały czas trwa, właśnie wyszło na jaw, że w ocenie prokuratury nie ma podstaw do postawienia mu zarzutów.

- Materiały nie dowodzą, że mężczyzna dopuścił się przestępstwa - poinformował nas zastępca prokuratura rejonowego w Nowym Sączu Waldemar Kriger.

- Od początku wiedziałem, że jestem niewinny - mówi Józef Wilk. - Przez 37 lat pracy przyczyniłem się do tego, że sądeckie Cargo jest nowoczesnym zakładem. Uczciwie zarabiałem pieniądze - przekonuje związkowiec.

W ubiegłym roku szef "Solidarności" Zakładu Południowego PKP Cargo w Nowym Sączu stał się bohaterem bardzo twardych negocjacji z krajowymi władzami spółki, dotyczących pakietu gwarancji pracowniczych. - Pakiet wszedł w życie i daje ludziom osłonę przed zwolnieniami - mówi nie bez satysfakcji Józef Wilk. Późniejszą nagonkę i dyscyplinarne zwolnienie wiąże ze swoją niepokorną postawą.

- Jedną z pierwszych decyzji dyrektora Jacka Fotymy po objęciu w lipcu stanowiska dyrektora w Nowym Sączu było wręczenie mi wypowiedzenia - podkreśla Józef Wilk. - Dziś nie ma już ani dyrektora Fotymy, ani rzecznika Cargo Mariusza Przybylskiego, który informował publicznie o moich rzekomych przestępstwach.

6 lutego przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu ma stanąć były dyrektor Jacek Fotyma, któremu Wilk zarzuca rażące naruszenia prawa, gdy chodzi o zwolnienie z pracy funkcyjnych działaczy związkowych.

Cała zwolniona czwórka sądownie domaga się powrotu do Cargo. Pierwsza rozprawa przed Sądem Pracy Józefa Wilka zaplanowana jest na 18 lutego.

Ma on zamiar ujawnić szereg faktów dotyczących szykanowania go przez władze spółki. Nowy zarząd Cargo na razie sprawy nie komentuje.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zdziwiony
Prokurator Kriger zakończył dochodzenie , kamień spadł mi z serca że to już oficjalnie zarzuty są oddalone bo serce mi krwawiło jak tego biednego człowieka szczuto ???
z
zdziwiony
Prokurator Kriger zakończył dochodzenie , kamień spadł mi z serca że to już oficjalnie zarzuty są oddalone bo serce mi krwawiło jak tego biednego człowieka szczuto ???
z
zdziwiony
Prokurator Kriger zakończył dochodzenie , kamień spadł mi z serca że to już oficjalnie zarzuty są oddalone bo serce mi krwawiło jak tego biednego człowieka szczuto ???
d
dziadek Staszek
Bardzo słuszny wniosek pełnomocników PKP Cargo. Ten grubas nie ma szans wejść do lokomotywy a chce w niej "pracować" ha ha ha !!! Wyjątkowo bezczelny lewus od brania kasy i dezorganizowania pracy.
a
al57
znow porazka wymiaru sprawiedliwosci.Facet sie przyznaje ,ze cos zabral ,a prokurator mowi -nic sie nie stalo wszystko OK
B
BubaNs
to po co taki chwast żyje no po co! wyrwali chwasta! jeżeli ma misje specjalną i chce wspierać załoge może robić to jako społecznik po godzinach pracy! tak powinno to wyglądać na wieki wieków amen!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska