FLESZ - Wypieramy z naszej świadomości, że jest pandemia

Orkiestra Reprezentacyjna Straży Granicznej, o której wszyscy mówią "Podhalańczycy" już po raz 28 zagra w dla sądeczan Koncert Noworoczny. Wedle tradycji miejscem tej muzycznej uczty będzie największa sala sądeckiego Sokoła - Małopolskiego Centrum Kultury.
Tak było na Koncercie Noworocznym "Podhalańczyków" w 2017 r.
Autor: Stanisław Śmierciak
Kiedy odbywały się pierwsze takie koncerty, mich lokalizacja niby była ta sama, a jednak wszystko wyglądało inaczej. Budynek był mniej okazały i nosił nazwę kina Podhale. Sala też wygadała całkiem odmiennie niż dzisiaj.
Ekran i bardzo płytka scena znajdowały się po jej przeciwnej stronie niż obecnie. Dyrygent, a u zarania Koncertów Noworocznych pierwszym kapelmistrzem "Podhalańczyków" był płk Bernard Król zaś drugim Stanisław Strączek (wtedy jeszcze bez tytuł doktora oraz stopnia podpułkownika), musiał bardzo uważać, by nie uczynić kroku w tył, bo to groziło katastrofą.
Katastrofą dosłownie, bo upadkiem ze sporej wysokości na wąskie przejście pomiędzy sceną i pierwszym rzędem foteli na widowni. Foteli, które były drugą orkiestrą, bo tak skrzypiały, gdy poruszył się ktoś z publiczności.
A widownia od pierwszego koncertu zawsze zapełniała się po brzegi. Tak było i w 2001 r, gdy utrwaliłem na zdjęciach nie tylko grających, śpiewających i dyrygujących. Także wręczających "Podhalańczykom" upominek czyli nową trąbkę: posła Jana Dudę oraz ówczesnego prezydenta miasta Andrzeja Czerwińskiego.
W tę niedzielę, 9 stycznia 2022 r., znów zabrzmią w sądeckim Sokole piękne melodie i arie oraz Marsz Radetzkiego. Nie wiemy jedynie czy rygory pandemii pozwolą, by sala znów zapełniła się po brzegi.