Mgr Mors dał się poznać jak autor murali. Podczas piątkowego wernisażu zaprezentował się też jako malarz.
- Nigdy jednak nie przestanę być grafficiarzem. Graffiti mnie zbudowało i nadal buduje – mówi Mgr Mors. - Ja po prostu je rozwijam. Dziś zabieram ulicę na salony, żeby pokazać, że to co robię w przestrzeni jest równie wartościowe. Obraz w ramie jest dla mnie tyle samo warty, ile ten na ścianie garażu, nawet jeśli tam może istnieć tylko przez dwie minuty – dodaje artysta.
To był kosmiczny wernisaż. Mgr Mors rozpoczął go od lądowania na księżycu. W rakiecie i stroju kosmonauty powoli odsłaniał swój najnowszy mural w Sali Zygmuntowskiej dawnego kina Kolejarz. Następnie po kolei ujawniał kolejne swoje dzieła, namalowane już na płótnie. Obrazy przedstawiają różne fazy księżyca. Mors malował je dokładnie w chwili nowiu, pierwszej kwadry czy pełni. Postacie pojawiające się na obrazach zaczerpnął z wielkich dzieł malarstwa.
- Cenię artystów, którzy mają dobry warsztat. Lubię świadome malarstwo, takie jakie reprezentowali Michał Anioł czy Jan Vermeer – mówi o swoich inspiracjach Mariusz Brodowski.
Łącząc postacie z obrazów mistrzów ze światem współczesnym uczy historii sztuki, bawi i składnia do refleksji.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Miss Studniówki 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny!![]() | Nie znasz tych miejsc? Nie jesteś krakusem QUIZ![]() |
Ile tak naprawdę zarabiają kasjerzy? Wcale nie tak mało!![]() | Najlepsze dzielnice w Krakowie? RANKING![]() |
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
Autor: Katarzyna Gajdosz-Krzak