Nowy Sącz. Zmarł Wojciech Kaczor, aktor Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego [WIDEO]

Autor: Stanisław Śmierciak, Gazeta Krakowska

Wojciech Kaczor urodził się w 1943 roku w Starym Saczu. Z wykształcenia technik mechanik, ratownik medyczny i nauczyciel. Przez wiele lat pracował w Nowomagu. Na scenie Teatru Robotniczego im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu zadebiutował w 1968 roku w przedstawieniu pt. „Dziewczę z chaty za wsią”.

Sądecka widownia zapamiętała jego aktorskie kreacje z lat 80-tych i 90-tych ubiegłego wieku - Joachima Petersa w „Niemcach” Leona Kruczkowskiego i Chłopa w „Życiu jawą” Ernesta Brylla. Na kilka lat zdradził sądecką scenę na rzecz profesjonalnej. Trafił do zespołu Teatru Polskiego w Poznaniu, w którym m. in. zrealizował swój monodram pt. „Spór o życie”. Grano go ponad 60 razy w całej Polsce.

Powrócił jednak do Nowego Sącza, gdzie wyreżyserował spektakl spektakl „Kobieta i mężczyzna” wg „Igraszek trafu i miłości” Pierra de Marivaux'a. Zagrał też wiele charyzmatycznych ról, m.in. w „Balladynie” Juliusza Słowackiego, „Grzegorzu Dyndale” Moliera, „Małym księciu” wg Antoina de Saint-Exupery'ego, „Ożenku” Nikołaja Gogola, „Igraszkach z diabłem” Jana Drdy, „Klubie kawalerów” Michała Bałuckiego czy w trzech komediach Aleksandra Fredry: „Ślubach panieńskich”, „Zemście” i „Damach i huzarach”. Za rolę Grzesia w ostatniej z fredrowskich sztuk publiczność go wręcz uwielbiała.

Wojciech Kaczor występował także spektaklach Sceny Poetyckiej Teatru Robotniczego oraz inscenizacjach misteriów bożonarodzeniowych. Ze względu na charakterystyczną urodę grał przeważnie Heroda. Był także aktorem kameralnego Teatru NSA, działającym przy Miejskim Ośrodku Kultury, a od 1996 r. śpiewał w Chórze Męskim „ECHO 2” przy Parafii św. Kazimierza w Nowym Sączu.

- To aktor wspaniale odbieramy przez sądecką publiczność zarówno w rolach komediowych jak i dramatycznych, w spektaklach dla dorosłych i dla najmłodszych widzów - podkreśla Janusz Michalik, kierownik artystyczny Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, aktor i reżyser Teatru Robotniczego. - Swoją postawą, całkowitym oddaniem się sprawom teatru i zaangażowaniem w jego funkcjonowanie stanowi wzór dla młodszych członków zespołu. Traktował teatr jako swoją pasję, miłość, którą zawsze potrafił dzielić się z innymi i zarażać nią młodych adeptów sztuki scenicznej, dla których na zawsze pozostanie autorytetem.

Wojciech Kaczor ostatnio podupadł na zdrowiu. Zmarł dzisiaj, 13 grudnia. Dożył 74 lat.

Msza żałobna w intencji śp. Wojciecha Kaczora odprawiona zostanie w poniedziałek 18 grudnia w kościele pw. św. Kazimierza w Nowym Sączu. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 12 na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Rejtana.