Czy Polsce grozi blackout? Zapytaliśmy ekspertów

Zgodnie z decyzją Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, nowy przedmiot zastąpi w liceach ogólnokształcących, technikach oraz szkołach branżowych I stopnia dotychczasową wiedzę o społeczeństwie. Zanim jeszcze zabrzmiał pierwszy dzwonek sporo kontrowersji wzbudził w środowisku nauczycielskim i wśród rodziców podręcznik do tego przedmiotu autorstwa prof. Krzysztofa Roszkowskiego. Czy wprowadzenie HIT w sądeckich i limanowskich szkołach będzie problemem dla dyrekcji i kadry nauczycielskiej? Okazuje się, że niekoniecznie.
Dobry nauczyciel jest kreatywny
Prof. Bogusław Kołcz, dyrektor Zespół Szkół Akademickich w Nowym Sączu, ma doświadczenie przy opracowywaniu podręczników. Podkreśla, że stanowią one materiał pomocniczy dla nauczyciela, który w swojej pracy korzysta z różnych źródeł.
- Dla nas najważniejsza jest realizacja podstawy programowej. Ponadto Doświadczony i kreatywny nauczyciel, wie jak korzystać z dostępnych materiałów, nie musi ściśle trzymać się podręczników - tłumaczy.
W momencie oddania artykułu do druku nie wiadomo jeszcze było, jak nauczyciele podejdą do książki autorstwa Roszkowskiego, ale Kołcz zaznacza, że w odwodzie mogą być jeszcze dwa inne podręczniki przygotowywane Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne oraz wydawnictwo Nowa Era (na razie żaden z nich nie został jeszcze zatwierdzony przez ministerstwo).
- Podchodzę spokojnie do kontrowersji wokół HIT i nie przewiduję w naszej szkole żadnych problemów z realizacją tego przedmiotu- zaznacza Kołcz.
Podobnie spokojnie reagują na zmiany programowe dyrektorzy dwóch nowosądeckich placówek - II Liceoum Ogólnokształcącego oraz Zespołu Szkół Elektryczno - Mechanicznych.
- Wprowadzenie przedmiotu, który kładzie nacisk nie tylko na historię, ale na teraźniejszość, uważam za dobry pomysł. To może być dla młodzieży kolejna lekcja patriotyzmu - mówi Dorota Smaga, dyrektorka "dwójki".
Ona także wskazuje na fakt, że przygotowywane są kolejne podręczniki i że nauczyciele dysponują różnymi źródłami, z których mogą korzystać w trakcie lekcji.
Z kolei Walenty Szarek, dyrektor sądeckiego "Elektryka" podkreśla, że od lat nie było tak spokojnego wejścia w nowy rok szkolny.
- Gdybyśmy mieli do czynienia jedynie z takimi zmianami, byłbym naprawdę zadowolony - mówi.
Historia i teraźniejszość nie wzbudza także żadnych kontrowersji w limanowskim Zespole Szkół nr 1. Joanna Rudek, dyrektor placówki, zaznacza, że jej w szkole nauczyciele nie będą korzystać z podręcznika autorstwa Krzysztofa Roszkowskiego. Zamiast tego zdecydowali się wykorzystywać materiały własne.
- Dla mnie większym problemem może być natomiast wprowadzenie nowych elementów do edukacji o bezpieczeństwie, związanych z przysposobieniem obronnym - informuje.
Chodzi tutaj przede wszystkim o zajęcia ze strzelectwa. Szkoła nie dysponuje odpowiednim sprzętem (w tym wirtualnymi czy laserowymi strzelnicami) i skorzysta z okresu przejściowego, który potrwa dwa lata. W tym czasie będzie realizowany dotychczasowy program, który kładzie duży nacisk na umiejętność udzielania pierwszej pomocy.
Pomysł dobry, gorzej w wykonaniem
O ewentualnych problemach z realizacją nowej wersji edukacji o bezpieczeństwie wspomina Sławomir Szczerkowski, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 im. Sybiraków w Nowym Sączu. Szkoła, która słynie w Polsce, ze znakomitych klas mundurowych, poradzi sobie wprawdzie z tym wyzwaniem, gorzej może być jednak w innych placówkach.
- Szkoły będą miały do dyspozycji jedynie strzelnicę LOK. Mam wątpliwości, czy udźwignie ona taki ciężar - mówi.
Zaznacza również, że jedna godzina w tygodniu to za mało, aby móc prowadzić zajęcia ze strzelectwa.
- Trudno sobie wyobrazić, że np. 30 osobowa klasa zdąży dojechać do LOK, instruktor przeprowadzi zajęcia, a następnie młodzież wróci do szkoły. I to wszystko w ciągu 45 minut - wylicza.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku zajęć z terenoznawstwa.
- Przydałaby się druga godzina tygodniowo, aby zrealizować zakładany przez ministerstwo program - podsumowuje.
Sądecczyzna. Ostatnie dni wakacji. Już wkrótce jesień zagośc...
- Sądeckie królowe Instagrama. Są młode i robią karierę
- Top krótkich wyjazdów godzinę od Nowego Sącza
- Czy prace na stadionie Sandecji są prowadzone bez pozwolenia? Nadzór bada sprawę
- Michał Szczygieł o tym, co wyzwala w nim adrenalinę
- W lasach Beskidu Wyspowego pojawiają się pierwsze grzyby
- 10 miejsc idealnych na upalny dzień. To nie tylko baseny i kąpieliska