Zamieszanie wokół uczelni rozpoczęło się w grudniu 2021 roku, kiedy to doszło do odwołania z funkcji rektora dr hab. Roberta Włodarczyka. Zdecydowało o tym Kolegium Elektorów. Sam odwołany nie zaakceptował odwołania uznając je za nielegalne. Rozpoczęła się walka o władzę. Przez kolejny miesiąc na uczelni dochodziło do dziwnych sytuacji. Włodarczyk nadal twierdził, że jest rektorem, a dwóch innych wykładowców uważało, że ma prawo do pełnienia obowiązków rektora. Grupa przeciwna Włodarczykowi ogłosiła nowe wybory rektora, które zorganizowali na początku lutego 2022 roku. Wygrała je dr hab. Anna Mlekodaj. Ale tego wyboru nie uznało Ministerstwo Edukacji i Nauki uważając, że wybory były nielegalne.
W międzyczasie z pracy na uczelni zostało zwolnionych wielu wykładowców, w tym osoby, która jawnie opowiedziały się przeciwko Biance Godlewskiej-Dzioboń. Inne zwolniły się same. Swoje zaniepokojenie sytuacją na uczelni wyrażali m.in. Związek Podhalan w Polsce, czy marszałek województwa małopolskiego. Ten nawet w lutym 2022 roku zawiesił współpracę z PPUZ – do czasu wyjaśnienia nieprawidłowości i unormowania sytuacji.
Resort wskazał, że p.o. rektora ma być dr Bianka Godlewska-Dzioboń. Jej najważniejszym zadaniem było przygotowanie nowych wyborów rektora. Rozpisano je na początek lipca. Do walki o stanowisko stanęła ponownie Anna Mlekodaj, odwołany w grudniu Robert Włodarczyk, a także Tadeusz Ambroży. Żaden z kandydatów nie uzyskał wówczas bezwzględnej większości głosów. Od tamtej pory temat nowego rektora przycichł. Nadal jednak go nie ma. Na razie faktycznie uczelnią rządzi Bianka Godlewska-Dzioboń jako p.o. rektora.
- Liczę na to, że po 31 marca 2023 komisja wyborcza ogłosi nowy kalendarz wyborczy. I miejmy nadzieję, że w tym roku akademickim wyłonimy retora w sposób zgodny z prawe i nie budzący żadnych wątpliwości – mówi Bianka Godlewska-Dzioboń.
Wcześniej ma zostać zmieniony statut uczelni.
- Wybory z 6 lipca nie zostały rozstrzygnięte, bo zapisy statutu nie dawały możliwości rozstrzygnięcia w drugiej turze. A wybory z 6 lipca wymagały właśnie rozstrzygnięcia w drugiej turze. Uznaliśmy więc, że musimy dokonać zmian w statucie – mówi Bianka Godlewska-Dzioboń.
Zmiany mają dotyczyć nie tylko wyborów rektora, ale i – jak mówi p.o. rektora – także innych obszarów, które muszą być dostosowane do ustawy o szkolnictwie wyższym. Na zmianę statutu zgodził się senat uczelniany. Została do tego powołana specjalna komisja. Ma ona czas do 31 marca.
- Potem mamy nadzieję, że komisja wyborcza uzgodni kalendarz wyborczy i w tym roku akademickim w końcu zostanie wybrany nowy rektor – mówi Godlewska-Dzioboń.
Przemysław Czarnek, minister nauki i edukacji, w poniedziałek odwiedził nowotarską uczelnię. W sprawie zamieszania z wyborem rektora Czarnek mówił, że ministerstwo analizowało to, co się działo na uczelni i sprawdzało dokumenty odnoszące się do wyborów rektora.
- Patrzyliśmy z zażenowaniem na próby przejmowania uczelni, nie widzieliśmy o chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi – stwierdził Czarnek.
Dodał, że przez ostatnie miesiące sytuacja wyraźnie się uspokoiła.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
