https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowy tramwaj pojedzie na Prądnik Czerwony. Już za 7 lat [MAPA]

Dawid Serafin
Jan Hubrich / Polskapresse
Jeśli wszystko się uda to w 2021 r. mieszkańcy Prądnika Czerwonego przesiądą się z autobusów do tramwajów. Urzędnicy ogłosili właśnie przetarg na przygotowanie koncepcji budowy nowej linii tramwajowej, która ma połączyć ul. Mogilską z Mistrzejowicami. Na tę inwestycję mieszkańcy czekają od wielu lat.

Projekt ma być gotowy do końca września br. Później przyjdzie czas na konsultacje społeczne i pozyskanie niezbędnych decyzji środowiskowych. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, prace rozpoczną się w 2018 r. i potrwają trzy lata.

- Opracowanie, jakie będzie musiał przygotować zwycięzca przetargu, ma dotyczyć wielowariantowej koncepcji przebiegu linii tramwajowej wraz z przystankami, siecią trakcyjną czy dodatkową infrastrukturą techniczną - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, który odpowiedzialny jest za projekt.

Zostanie przebudowany także istniejący obecnie układ drogowy. Chodzi o ul. Młyńską, Meissnera i Lublańską. Potrzebna będzie też rozbudowa pętli w Mistrzejowicach i przebudowa fragmentu ul. Dobrego Pasterza. Przebudowane zostanie także skrzyżowanie Jana Pawła II z ul. Meissnera, tak by można połączyć nową linię tramwajową z już istniejącą.

Nowa trasa będzie przebiegać ulicami: Meissnera, Miechowity, Lublańską i Dobrego Pasterza. To będzie wielkie ułatwienie dla mieszkańców Prądnika Czerwonego i Olszy II. Pozwoli uniknąć korków, w jakich muszą stać teraz autobusy. Według wyliczeń, także podróż nową linią z Mistrzejowic trwałaby o 11 minut krócej niż dotychczas.

- Ponad pięć lat zabiegamy o tę inwestycję. Nareszcie się udało. Teraz najważniejsze, aby cały proces przebiegał sprawnie - mówi Dominik Jaśkowiec, radny Platformy Obywatelskiej. Z kolei, jak dodaje Grzegorz Stawowy, radny PO, to dzięki wniesionej poprawce do budżetu udało się znaleźć pieniądze na przygotowanie koncepcji w tym roku.

- Ten projekt wraz z tramwajem na Górkę Narodową to będzie komunikacyjna rewolucja - nie kryje Stawowy. ZIKiT zakłada, że prace nad uzyskaniem pełnej dokumentacji i wszystkich pozwoleń zajmą dwa lata. Prace budowlane miałyby ruszyć dopiero w 2018 r. i zakończyć się trzy lata później - w 2021 r.

- Tak wynika z planów finansowych miasta - zgadza się Pyclik. Dodaje jednak, że są ogromne szanse, że wcześniej Kraków otrzyma na ten projekt unijną dotację.

- Biorąc pod uwagę, że w nowym budżecie Unia mocno stawia na rozwój transportu szynowego, szanse na pieniądze i dofinansowanie są bardzo duże - wyjaśnia Pyclik

Zdaniem Jaśkowca, jeśli udałoby się pozyskać pieniądze to prace budowlane mogłyby ruszyć już w 2017 r., a zakończyć rok później. To jednak wersja bardzo optymistyczna.

Koszty powstania nowej linii są ogromne. Szacuje się, że budowa pochłonie 150 mln zł.

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 30

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jag
Projekt uwzględnia przygotowane do tego celu pasy środkowe w ciągu Meissnera, Młyńska oraz rezerwę w ciągu Krzesławicka, Bohomolca, Jancarza. Trudniej będzie na odcinku od Ronda Barei ulicą Dobrego Pasterza, ale i tutaj na tory jest wystarczająca rezerwa od strony Parku Wodnego. Lulańska to krótki odcinek gdzie także tory da się umieścić. W związku z tym inwestycja nie powinna być kosztowna. Dodatkowym atutem jest alternatywa dla awaryjnego dojazdu do Nowej Huty w przypadku zablokowania trasy w ciągu Jana Pawła II. Dla mieszkańców Mistrzejowic, to szybszy niż przez Kocmyrzowską dojazd tramwajem do centrum. Dla pozostałych pasażerów na trasie połączenie z centrum bez korków, w których grzęzną autobusy. Dla mieszkańców Krakowa którzy z odległych dzielnic muszą odbywać podróż w rejony nowej trasy i odwrotnie - dobra alternatywa dla samochodu. Pozostaje jeszcze do zaplanowania łącznik pomiędzy Górką Narodową i część północna Krakowa zyska w pełni alternatywną trasę tramwajową. Aby jednak rozbudowa tras tramwajowych była rzeczywistą alternatywą dla samochodów muszą już teraz zostać zaplanowane łączniki rozładowujące narastający korek tramwajowy wokoło Plant. W pierwszej kolejności potrzeba połączenia z ulicy Kamiennej Alejami do Karmelickiej/Królewskiej. Należy także wykonać pilnie łącznik od Cichego Kącika przez Piastowską do Podchorążych. Potrzebne są także środki na bezwzględnie konieczne szlifowanie szyn dla zmniejszenia hałasu i drgań oraz ochronę samych tramwajów, pilne remonty istniejących tras, które miejscami są w stanie rozkładu i doprowadzenie do pełnego Systemu Informacji Pasażerskiej na przystankach tramwajowych i autobusowych. Jeśli tak przygotowany system okaże się niewydolny, wtedy należy myśleć o budowie metra, a jest jeszcze niewykorzystana rezerwa w postaci SKM!
t
tramwaj
wybory powinny się odbywać każdego roku !!! Ta linia powinna być już dostępna dla mieszkańców przynajmniej od 10 lat państwo z RMK !!!
C
Czerwony
Nikt na osiedlu nie czeka na tramwaj !!! jest perfekcyjna komunikacja i proszę żeby nie kłamać że ktokolwiek z Prądnika chce tory !!!

podobnie jak z igrzyskami kłamaliście podobnie z tramwajem
l
lokator
dokładnie tak - mieszkam przy D. Pasterza 40 lat i nie znam osoby z okolicznych bloków które zgodnie z bełkotem radnych "peło" chcą tramwaju.

Jadę na dworzec autobusem 15 min i nie potrzebuję tramwaju żeby jechać meissnera 20 minut.

pomijając kompletny brak miejsca i jedyne trawniki zielone przy ulicy
c
ck1973
hahaha metro w krakowie:) bueheh czemu przebiega tak? bo metro w krakowie powstanie ale za 200 lat:) oczywiscie biorac pod uwage ze sie predzej miasto nie rozsypie:P
n
nieomylny
Mieszkańcy Dobrego Pasterza już są ostro wkurzeni pomysłem i na mewno z ich strony będą protesty.
Bo niby gdzie ten tramwaj miałby jechać na odcinku Rondo Barei - Park Wodny? Nie ma miejsca, chyba, że albo przesuną asfalt pod okna albo położą pod oknami tory,
ZIKIT może być pewien protestów mieszkańców.
Nowa część Dobrego pasterza to już i tak totalny syf. Ogromne osiedle w tym z Oświecenia i PrCzerwony wyjeżdża i wraca Lublańską w kierunku centrum.
W
Wojtek
Żadnego metra nie będzie, o czym Ty piszesz? Metro w Krakowie to mrzonki i kiełbasa wyborcza.
C
Centuś
"Koszty powstania nowej linii są ogromne. Szacuje się, że budowa pochłonie 150 mln zł. "
To tylko 1/3 ceny stadionu Wisły.
K
KRK
czemu ten tramwaj jedzie dokladnie jak projekt metra ????

ile osób bedzie korzystało z niego mając inną alternatywę????

czemu za 2 lata będzie przebudowa skrzyżowania d.pasterza bohomolca za 10 mln żeby 3 lata pozniej wszystko rozkopać ????
G
Gość
Ten pomysł to zupełny nonsens. Nie dość że wolnym tramwajem jedzie się dłużej niż autobusem, to jeszcze z Mistrzejowic i Olszy jechać do centrum naokoło przez Wieczystą.
a
abc
Ciekawy pomysł - jechać na cmentarz Batowicki przez Krowodrzę i pachońskiego.
X
XYZ
Na Borek jest linia tramwajowa....
s
s.
Niezbędne są szybkie połączenia Wschód-Zachód i Północ-Południe.

Metro miałoby szansę na bycie takim połączeniem pod warunkiem, że nie będzie zygzakować jak to aktualny projekt przewiduje. Jest też jedną z najdroższych opcji.

Kolej podmiejska w oparciu o aktualne torowiska z niewielką rozbudową oraz autobusami "satelitarnymi" kosztowałaby ułamek tej kwoty a działała przynajmniej równie efektywnie.

To, że rozwiązanie jest potrzebne, to jest pewne. Ale akurat metro nie jest wcale takim dobrym rozwiązaniem, choćby z uwagi na niewielką szansę realizacji przy takich kosztach.
s
s.
Jest nowy projekt linii na Górkę Narodową, kończący się trochę ni z gruchy prawie w polach, pętla w miejscu mało użytecznym. Były propozycje - przekroczyć al. 29 Listopada, przeprowadzić linię przez osiedle przy Felińskiego (gdzie jest zdecydowanie potrzebna) i doprowadzić pod sam Cmentarz Batowicki. Czy druga linia tak blisko będzie wtedy potrzebna?
s
s.
Popieram pomysł zrobienia choć zarysów nowego skrzyżowania. Co prawda do czasu inwestycji zwrotnice byłyby już do wymiany, a więc torów nie ma co ruszać, ale choćby właściwie poprowadzić aktualne pasy ruchu.

Nie ma obaw o zakorkowanie Ronda Mogilskiego - ma duże nadwyżki przepustowości jeśli chodzi o tramwaje. Aktualnie - po wyłączeniu 1/3 aktywnych przystanków bez redukcji liczby tramwajów nadal jest zupełnie drożne. Gorzej z Rondem Grzegórzeckim, które aktualnie trochę się przytyka (działa tak na 110% wydajności, ale kiedy Al. JPII się uruchomi, zmieści ono jeszcze kilka kursów.) Ogólnie ta linia oraz linia na Górkę Narodową jeszcze się zmieszczą. Ale jeśli ma być coś następnego - to już nie.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska