Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowym menedżerem żużlowców Unii Tarnów został Mirosław Cierniak

Piotr Pietras
Grzegorz Dembinski
Zespół „Jaskółek”, który w tym roku opuścił szeregi ekstraligi, w nadchodzącym sezonie przystąpi do rozgrywek I ligi w mocno zmienionym składzie. Będzie jednak jednym z faworytów rywalizacji.

Trenerem „Jaskółek” pozostaje Paweł Baran. Warto natomiast podkreślić, że po rocznej przerwie do sztabu szkoleniowego Unii wraca Mirosław Cierniak, który będzie pełnił funkcję menedżera. W najbliższym czasie ma także zostać zatrudniony mechanik klubowy (zajmie miejsce Sławomira Troniny, z którym rozwiązano umowę). Klub podjął także współpracę z Jackiem Rempałą, który ma przygotowywać sprzęt dla juniorów Unii oraz opiekować się podczas zawodów Kacprem Koniecznym.

Z zawodników startujących w drużynie tarnowskiej w sezonie 2016 pozostało tylko trzech: Duńczycy Kenneth Bjerre i Mikkel Michelsen oraz junior Patryk Rolnicki. Nowymi postaciami są: Szwed Peter Ljung (ostatnio GKM Grudziądz), który startował już w drużynie „Jaskółek” w sezonach 2007 i 2008; Jakub Jamróg, wracający do Unii po czterech latach startów w ekipie Orła Łódź; Artur Mroczka, który zawodnikiem „Jaskółek” był w sezonie 2015, a ostatnio reprezentował barwy Get Well Toruń oraz Artur Czaja, który w tym roku zdobywał punkty dla Włókniarza Częstochowa. Skład uzupełni drugi junior Kacper Konieczny, który w nadchodzącym sezonie zadebiutuje w rozgrywkach ligowych.

- W opinii wielu fachowców uchodzimy za jednego z faworytów rozgrywek i nie ukrywam, że powrót do ekstraligi jest naszym głównym celem na nadchodzący sezon - podkreśla prezes Unii Tarnów ŻSSA Łukasz Sady. - Najgroźniejszymi rywalami w walce o awans niewątpliwie będą Wybrzeże Gdańsk i Orzeł Łódź. Sami także zbudowaliśmy mocny skład i wierzę, że nasza drużyna odegra czołową rolę w rozgrywkach - dodał szef tarnowskiego klubu.

Liderem zespołu „Jaskółek” ma być doświadczony Duńczyk Bjerre. - Pozostali zawodnicy mają być skupieni wokół Kennetha. Największą siłą naszej drużyny ma być jednak kolektyw. Nie ukrywam, że liczę na solidną jazdę wszystkich zawodników. W składzie mamy sześciu seniorów, zawsze jeden z nich będzie więc poza drużyną. Wcale nie jest jednak powiedziane, że będzie to zawodnik krajowy. Jeśli obcokrajowcy będą zawodzili, to muszą się liczyć z tym, że i oni mogą oglądać mecze z trybun - podkreśla Sady.

Dla wielu obserwatorów dużą niewiadomą będzie postawa Artura Mroczki, który wraca do Unii. Poprzednio, w sezonie 2015, był mocnym punktem drużyny i miał spory udział w wywalczeniu przez „Jaskółki” brązowego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. W minionych rozgrywkach, gdy był zawodnikiem Get Well Toruń, wystąpił jednak tylko w jednym meczu ligowym.

- Wierzę, że Mroczka będzie punktował co najmniej na takim samym poziomie, jak czynił to w sezonie 2015. W przyszłym roku będzie miał nawet nieco ułatwione zadanie, gdyż będzie jeździł w niższej lidze. Fakt, że ostatnio nie miał zbyt wiele startów, nie powinien być decydujący. Ważniejsze jest, jak zawodnik przygotuje się do sezonu pod względem sprzętowym i fizycznym - uważa Sady.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska