Ulewa pojawiła się przed godziną 14. Padało intensywnie przez kilkanaście minut. Najwięcej deszczu spadło w zachodnich częściach Podhala. jak informują nas mieszkańcy, stan rzeki w Koniowce w ciągu godziny zwiększył się aż 106 cm i brakowało zaledwie 6 cm do stanu ostrzegawczego.
Woda zaczęła zalewać tereny gminy Kościelisko i Czarny Dunajec. W gminie Kościelisko najwięcej zgłoszeń płynęło z Dzianisza i Witowa.
- Do tej pory otrzymaliśmy siedem zgłoszeń z tych miejscowości i jedno z Białego Dunajca - mówi Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem. To głównie wezwania do zalanych posesji, dróg, zalanych piwnic domów, które znajdują się poniżej poziomu drogi. Woda ściekająca z okolicznych pól naniosła mnóstwo żwiru na drogi. Teraz jego usuwanie zajmuje się ciężki sprzęt strażacki.
Z kolei na terenie powiatu nowotarskiego problemy z wodą są na terenie Ratułowa, Czerwiennego, Cichego, Skrzypnego. - Na tą chwilę mamy 15 interwencji, z czego zalanych jest osiem posesji, gdzie woda wdarła się m.in. do piwnic, czy kotłowni - mówi Krzysztof Batkiewicz z Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu.
Na szczęście deszcz przestał padać. Woda zaczęła ustępować. Prognozy jednak nie są najlepsze. Popołudniem znów ma intensywnie padać deszcz.
Najwięcej zniszczeń w Dzianiszu
- Nad gminą Kościelisko przeszła ulewa, która spowodowała podtopienia budynków i zalania dróg. Mamy zatkane przepusty. Działania trwają przy wypompowywaniu wody z piwnic i udrażnianiu przepustów. Na miejscu działąnia prowadzą wszystkie jednostki z terenu gminy Kościelisko. Obecnie woda zaczęła opadać, ale prognozy nie są sprzyjające. Koło 18. przewidywany jest mocny opad - Andrzej Garbulińki, komendant gminny Straży Pożarnej gminy Kościelisko.
Woda spływająca z pól zatkała przepusty i naniosła na drogę bardzo dużą ilość kamieni i błota. Piwnice niżej położonych budynków zostały zalane.
- Podczas ostatniego remontu droga została podniesiona. Teraz przy każdej większej ulewie nas zalewa. Jest zrobiona przy drodze kratka, ale jest ona za mała. Poza tym przy dużych opadach szybko się zatyka i cała woda idzie w piwnicę - mówi mieszkanka Dzianisza. - Tu było ponad pół metra wody. Teraz wszystko wynosimy co zostało zalane - dodaje.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
