Stodoła w Zasolu paliła się poniedziałkowy wieczór, 5 czerwca. Na miejsce natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Strażacy ugasili pożar stodoły, jednocześnie chroniąc przed ogniem pozostałe zabudowania. Policjanci natomiast zajęli się ustalaniem przyczyn i okoliczności w jakich do doszło do pożaru.
W trakcie podjętych czynności funkcjonariusze zebrali dowody świadczące o tym, że pożar nie był dziełem przypadku, lecz skutkiem podpalenia. Kolejne ustalenia potwierdziły podejrzenia policjantów, w wyniku czego zatrzymano nietrzeźwego 29 – letniego mieszkańca posesji. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Policjanci ustalili, że mężczyzna wszczął awanturę domową ze swoją rodziną, a następnie wyszedł z domu kierując się do zabudowań gospodarczych, z których po krótkiej chwili zaczął wydobywać się dym. Po tym fakcie wsiadł do swojego samochodu i pojechał do pobliskiego sklepu. Kiedy po kilkunastu minutach wrócił do domu, trwała już akcja gaśnicza.
We wtorek 6 czerwca br. 29 – latkowi został postawiony zarzut podpalenia, natomiast w trakcie dalszego postępowania policjanci ustalą czy mężczyzna dopuścił się również znęcania nad swoją rodziną oraz czy w dniu kiedy doszło do pożaru kierował samochodem w stanie nietrzeźwości.
WIDEO: Poszukiwani przestępcy z Małopolski
źródło: Gazeta Krakowska