18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od pięciu lat jest przykuta do łóżka. Pomóż!

Paulina Korbut
Od wypadku samochodowego Renata jest w stanie wegetatywnym, przykuta do łóżka
Od wypadku samochodowego Renata jest w stanie wegetatywnym, przykuta do łóżka archiwum
Renata Maciaś z miejscowości Wojakowa (gm. Iwkowa) pięć lat temu miała poważny wypadek samochodowy. Od tego czasu jest w stanie wegetatywnym - jest przytomna, ale nie ma z nią kontaktu. Wymaga całodobowej opieki i specjalistycznej rehabilitacji. Miesięcznie to koszt ok. 1200 zł. Kobiecie można pomóc przekazując 1 proc. podatku na konto Stowarzyszenia Sursum Corda. Wystarczy tylko w rozliczeniu PIT wpisać KRS 0000020382, koniecznie z dopiskiem "Renata Maciaś".

To był 30 lipca 2007 roku. Renata Maciaś wracała właśnie z Czchowa. W samochodzie jechała jej siostra i trzymiesięczna córeczka Ania. Renata cieszyła się, bo wyniki kontrolnych badań małej były dobre. Choć był środek wakacji, dzień był ponury i deszczowy. Nagle, na ostrym zakręcie, w miejscowości Wytrzyszczka samochód wpadł w poślizg i uderzył w nadjeżdżający z przeciwnej strony inny samochód.

- Karetka przyjechała na miejsce błyskawicznie, Renacie udzielono natychmiastowej pomocy. Jednak już wtedy doszło do częściowego niedotlenienia mózgu - opisuje Marcin Kałużny, prezes Sursum Corda.

Renata w ciężkim stanie dotarła do tarnowskiego szpitala. Diagnoza lekarzy brzmiała jak wyrok: ciężki uraz czaszkowo-mózgowy, stan wegetatywny, niewydolność krążeniowo-oddechowa, tracheostomia, gastrostomia.

- Renata przebywała w szpitalach do 28 września. Pod koniec zaczęto ją rehabilitować, jednak bez wyraźnej poprawy. Wypisano ją więc do domu - dodaje Kałużny.

W domu na mamę czekały córeczki - Madzia i maleńka Ania. Dzisiaj mają już 8 i 5 lat.

- To bardzo smutne, bo widać, jak dziewczynki potrzebują bliskości mamy. A z Renatą nie ma najmniejszego kontaktu, nic nie mówi, nie reaguje na polecenia. Tylko jak przytulają się do niej córeczki, to błogo się uśmiecha - dodaje szef Sursum Corda.

Rodzina i bliscy 29-letniej Renaty wierzą, że rehabilitacja pozwoli jej chociaż przywrócić częściową sprawność. Teraz kobieta jest przykuta do łóżka, wymaga całodobowej opieki. Są cierpliwi - wiedzą, że leczenie może potrwać lata. Potrzeba tylko pieniędzy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska