Do konkursu w Zaskalu stanęły reprezentacje siedmiu miejscowości, które leżą w gminie Szaflary. Każda grupa przygotowała co najmniej 50 potraw. W remizie miejscowej OSP nie zabrakło też specjalnego unijnego stołu, gdzie gościły dania z całej Europy.
Przewodniczącą komisji konkursowej, podobnie jak w roku ubiegłym, była Maria Staszel. W pracy pomagały jej jeszcze dwie gaździny, pięciu gazdów i ksiądz.
- Jesteśmy pełni podziwu ile pracy włożyły uczestniczki w przygotowanie tych wszystkich rarytasów
- mówi Maria Staszel. - Ludzką niemożliwością było spróbowanie tego wszystkiego. Jeżeli tak dalej pójdzie, to trzeba będzie albo rozbudować remizę w Zaskalu, albo ograniczyć liczbę potraw, które mogą przygotować uczestniczki, bo jak widać ich możliwości są nieograniczone.
Wszyscy wygrali. Gaździny z każdej wsi były wyróżniane za konkretne danie.