https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olivier Sukiennicki: Zdaliśmy test z charakteru jako drużyna

Bartosz Karcz
Marcin Radzimowski
Olivier Sukiennicki po przerwie wrócił do wyjściowego składu. W Tarnobrzegu zagrał od początku meczu Wisły Kraków z Siarką. Pomocnik wierzy, że wkrótce będzie prezentował się tak, jak na początku sezonu.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Można powiedzieć, że mimo wygranej 3:2 z Siarką Tarnobrzeg i awansu do kolejnej rundy Pucharu Polski, przekonaliście się jak te rozgrywki mogą być trudne dla faworytów?
- Rywal miał swój plan na ten mecz i trzeba przyznać, że potrafił stawiać nam mocny opór. My mieliśmy już wynik 2:0 i wydawało się przez krótki moment, że to może dać nam nieco większy komfort, ale przeciwnicy szybko odpowiedzieli golem na 2:1. Poszli za ciosem, zrobiło się 2:2, ale nas może cieszyć, że mimo takiego obrotu sprawy, „przepchnęliśmy” ten mecz i ten awans.

- Siarka chyba nie zaskoczyła was niczym specjalnym, choć po ich golu na 2:1 mieli znacznie lepszy moment, z którym nie za bardzo potrafiliście sobie poradzić.
- To prawda, mieli swój moment na początku drugiej połowy. Czasami też traci się gole, ale skoro w samej końcówce zdobyliśmy bramkę grając w osłabieniu, to myślę, że zdaliśmy test z charakteru jako drużyna.

- Ostatnio nie grał pan w podstawowym składzie. Tym razem było inaczej. Uwierała pana rola rezerwowego po tym, jak zaczynał pan w Wiśle jako podstawowy piłkarz?
- W takich sytuacjach pozostaje ciężka praca na treningach, a jak wchodzą na boisko w końcówkach meczów, to też jest czas, że można się pokazać z dobrej strony. Jestem pewien, że jeszcze w tym sezonie przyjdzie moment, gdy będę miał szansę na więcej minut na boisku.

- Po dobrym wejściu w Wisłę, gdy grał pan dużo i często przyszło lekkie załamanie formy? To efekt takiego nagromadzenia meczów, z czym wcześniej się pan nie stykał?
- Na pewno natłok meczów był spory i mam też świadomość, że to wszystko wpłynęło na mnie i spowodowało lekki kryzys formy. Odnoszę jednak wrażenie, że wszystko powoli wraca do normy. Znów czuję się coraz lepiej. Nawet w poprzednich meczach, gdy wchodziłem na parę minut, to zaznaczałem swoją obecność na boisku.

- Mieliście problem z wygrywaniem meczów, a tu proszę - już trzeci raz z rzędu zeszliście w Tarnobrzegu ze zwycięstwem.
- To cieszy, ale trzeba podejść do tego na spokojnie, skupiać się na sobie. Takie wygrane są dla nas też dużym bodźcem, żeby kontynuować taką serię.

- Tylko, że teraz nadchodzą mecze z czołówką… Z drugiej strony może będzie więcej miejsca do ataków.
- Przyjedzie do nas lider, będzie na pewno trudny mecz, ale mamy wystarczająco dużo jakości, żeby na swoim stadionie powalczyć o zwycięstwo. Taki będzie nasz cel.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska