Pierwsze zgłoszenie policjanci dostali o godz. 24.38. Dzwoniła 41-letnia kobieta, że jej pijany mąż wsiadł do forda mondeo i jeździ po ulicach. Zaraz potem kobieta zadzwoniła ponownie na policję twierdząc, że mężczyzna polał benzyną dom i grozi podpaleniem budynku i domowników.
Kiedy policjanci przybyli na miejsce, kobieta wraz z nastoletnimi dziećmi (12 i 16 lat) była już na zewnątrz domu. W środku przebywał 43-latek. Zamknął się od środka. - Z tyłu domu było drugie wejście, którym policjanci weszli do środka i zatrzymali mężczyznę - mówi Katarzyna Matras z olkuskiej policji.
Obecnie 43-latek znajduje się w policyjnym areszcie. Trwają przesłuchania świadków. Prawdopodobnie usłyszy zarzuty znęcania się i gróźb karalnych. Policja wystąpi z wnioskiem do prokuratury o tymczasowe aresztowanie. Jeśli zarzuty się potwierdzą, zatrzymanemu grozi do pięciu lat więzienia. Mężczyzna był pijany. Pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu.
W 2010 r. ten sam mężczyzna usłyszał już zarzut znęcania się nad rodziną, ale sprawa została umorzona.
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska