https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Olkusz: nierozebrana rudera straszy. Jak długo?

Katarzyna Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Przy ul. Dworskiej w Olkuszu, tuż przy nowo wybudowanym bloku, straszy nierozebrana rudera. Mieszkańcom nie podoba się, że obiekt staje się miejscem libacji alkoholowych i osiedlowym śmietniskiem. Chcą, by resztki budynku zniknęły.

- Teren jest źle zabezpieczony, osłonięty byle jaką siatką, a z budynku zwisają resztki słupów żelbetowych. Jedna ściana wygląda, jakby się miała zaraz zawalić - alarmuje nas jeden z Czytelników.

- Widziałam tu bawiące się dzieci. Czy musi stać się nieszczęście, by ktoś zareagował? - pyta Justyna Marek z os. Pakuska.
Rudera to pozostałości po wybudowanym w latach 80. obiekcie, który miał być domem kultury. Budynku jednak nigdy nie dokończono. Jego rozbiórka rozpoczęła się kilka lat temu, kiedy firma Infogis rozpoczęła obok budowę bloku.

Karolina Buczek z firmy Castelia, która zarządza nowo wybudowanym blokiem, przyznaje, że teren nie jest wizytówką miasta: - Mieszkańcy z okolicznych domków wyrzucają tu swoje śmieci, a lokalny margines społeczny ma tu swoją bazę - potwierdza.

Właścicielem działki z gruzowiskiem jest firma Infogis. - Posprzątamy teren do 30 lipca - obiecała w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Katarzyna Wójcik z Infogis. Firma stara się o pozwolenie na budowę drugiego bloku. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, Infogis powinien mieć pozwolenia do końca września. Do końca roku planuje zalać fundamenty.

Powiatowy inspektor nadzoru Budowlanego Grzegorz Swędzioł uważa, że bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców okolicy nie ma. - Ruiny znajdują się na działce prywatnej, daleko od drogi i chodników - podkreśla Swędzioł. Obiecał sprawdzić, czy inwestor dopilnuje terminów rozbiórki.

Terenowi przyglądną się też strażnicy miejscy.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Jeżeli Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie widzi zagrożenia dla mieszkańców okolicy, to znaczy, że nie był nigdy na terenie niedokończonej rozbiórki, ani nowego bloku przy ul. Dworskiej. Zapraszamy na wysypisko śmieci w ruderze, ale koniecznie proszę zabrać kask, gumowce i odzież ochronną.
z
zaniepokojony
Szkoda, że nie zrobiono zdjęć rudery od strony południowej. Od ul. Dworskiej tego nie widać. Wystarczy wjechać od Al.1000-lecia za Abrę (dawny Plus), a jeszcze lepiej stanąć na schodach wejściowych do nowowybudowanego bloku i doznaje się szoku na widok wysypiska śmieci w ruinach. Niebawem będziemy mieć problem ze szczurami, nie mówiąc o zagrożeniu ludzi. Potrzebna pilna interwencja Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego i Inspektora Sanitarnego.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska