- Tego się nie spodziewaliśmy. Widocznie ulica Basztowa w średniowieczu była o wiele węższa niż obecnie - mówi Jerzy Roś, archeolog. - Ta odsłonięta część kiedyś musiała być murem królewskiego kwartału.
Prace ziemne od razu wstrzymano. Odkryto tylko niewielki fragment muru. Dzisiaj znalezisko mają oglądnąć konserwatorzy z Krakowa.
Archeolodzy nadzorujący prace są zachwyceni. Takie odkrycie wiele mówi o przeszłości miasta, gdyż z tamtych czasów nie ma zbyt wielu zapisków. Wygląd starego Olkusza można zobaczyć jedynie na kilku obrazach i rycinach.
Rynek oraz okoliczne kamieniczki najlepiej widać na obrazie Zygmunta Vogela z 1787 roku. Nawet wtedy odkryte obecnie resztki muru nie były kamienicą, tylko walącymi się murami, wśród których sterczą dwie podpory od strony ulicy Basztowej. Jerzy Roś porównuje wykopalisko z obrazem.
- To na pewno jest ten fragment muru - mówi. Z odkopania nie są za to zadowoleni wykonawcy remontu rewitalizacji olkuskiej starówki. Prace renowacyjne trzeba bowiem natychmiast przerwać. - Prawdopodobnie nie będzie możliwości kontynuowania ich według założonego planu - mówi Iwona Młodkowska-Przepiórowska, nadzorująca prace archeologiczne.
Mur stoi na drodze wytyczonej dla rury kanalizacyjnej. Brakuje około 50 centymetrów, by ominąć przeszkodę. To wiązać się będzie ze zmianami w planach. - Może to poważnie opóźnić wszystkie prace - obawia się Edward Halicki, kierownik budowy z firmy Skobud, współwykonawca remontu.
Jak podkreślają archeolodzy, odkryte kamienie mogą być zewnętrznym murem piwnic. Sięgają 2 metry w głąb ulicy i leżą tuż pod nawierzchnią jezdni. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że pod sklepieniem piwnic są kolejne pomieszczenia.
W średniowieczu poziom ulicy Basztowej znajdował się niżej niż obecnie o ok. 2,2 metra.